Oceń
Zofia Klepacka po dwunastu wyścigach zajmuje 9. miejsce w rywalizacji windsurferek w klasie RS:X. Awansowała do zmagań medalowych, ale jej strata jest tak duża, że nie ma szans na podium. W innej sytuacji jest Katarzyna Zillmann, która wspólnie z Agnieszką Kobus-Zawojską, Martą Wieliczko i Marią Sajdak wywalczyła pierwszy dla polskiej ekipy medal w czasie IO Tokio 2020. Nasza osada zajęła 2. miejsce, a Chinkami, a przed Australijkami.
Zillmann wzbudziła szczególne zainteresowanie mediów, kibiców i polityków, gdy w trakcie wejścia na żywo w TVP pozdrowiła swoją dziewczynę, dokonując tym samym "coming outu". Jej wyznanie stało się przyczynkiem do kolejnej wojny polsko-polskiej. Do tablicy wywołany został nawet prezydent Andrzej Duda, który wbrew wcześniejszemu dobremu obyczajowi nie pogratulował wioślarkom sukcesu. Zrobił do dopiero wieczorem następnego dnia, po krytyce, jaka na niego spadła.
Wspólne zdjęcie Klepackiej i Zillmann
Politycy zwracali uwagę, że Duda nie zdecydował się na gratulacje ze względu na orientację seksualną Katarzyny Zillmann. Wcześniej krytyka z powodu poglądów, w tym przypadku skrajnie prawicowych, spadła na Zofię Klepacką. Obie panie postanowiły uciąć medialne przepychanki, publikując wspólne zdjęcie.
"Sport ponad wszystko. Brawo Kasia i cała załoga za srebrne medale dla Polski" - napisała windsurferka w opisie do fotografii.
Medal wioślarek jest jak do tej pory jedynym krążkiem reprezentacji Polski w Tokio.
RadioZET.pl
Oceń artykuł