Szczera wypowiedź Igi Świątek na temat władz WTA. Wskazała, czego im zabrakło
Iga Świątek w wywiadzie udzielonym francuskiemu dziennikowi Le Monde stwierdziła, że decyzje federacji ATP i WTA, zarządzających światem tenisa, doprowadziły do dużych napięć wśród zawodników z Rosji i ich rywali. "Rzeczywiście (...) czasami atmosfera w szatni jest dość ciężka" – powiedziała polska zawodniczka.

Iga Świątek stwierdziła, że w jej opinii tuż po inwazji Rosjan na Ukrainę władze powinny zebrać wszystkich zawodników i wyjaśnić im, jakie decyzje mają zamiar podjąć w sprawie rywalizacji na turniejach.
- Brakowało przywództwa ze strony władz tenisowych, nie zebrano nas razem, aby wyjaśnić, jak mamy zarządzać tą złożoną sytuacją i jak się zachować. W najgorszej sytuacji są ukraińscy zawodnicy i byłoby dobrze, gdybyśmy zwracali większą uwagę na to, co czują i co muszą znosić – stwierdziła Iga Świątek.
Opinię Polki na temat sytuacji Ukraińców i Ukrainek dobrze ilustruje sytuacja z niedzielnego meczu na French Open. Marta Kostiuk została wygwizdana po spotkaniu za odmowę podania ręki białoruskiej przeciwniczce Arynie Sabalence. Ukrainka dodała, że publiczność powinna "czuć się zażenowana" swoim zachowaniem.
Świątek: obecnie w sporcie panuje chaos
Świątek w wywiadzie z Le Monde została też zapytana, czy chciałaby, aby na igrzyskach w Paryżu rywalizowali sportowy z Rosji i Białorusi. - To nie my, jako sportowcy, powinniśmy podejmować taką decyzję. Obecnie w sporcie panuje pewien chaos i najważniejsze jest, aby go nie pogarszać, dzielić się właściwymi wartościami i jasno powiedzieć, że nie możemy tolerować trwającej wojny – podkreśliła polska tenisistka.
Iga Świątek we wtorek rozpoczyna rywalizację na turnieju French Open. W pierwszym meczu tegorocznej edycji turnieju Polka zmierzy się z Cristiną Bucsą. Relację ze spotkania przeprowadzimy na sport.radiozet.pl.
RadioZET.pl/PAB