Agnieszka Radwańska szczerze o decyzji Igi Świątek. Dosadny komentarz
Agnieszka Radwańska w rozmowie z portalem Wirtualna Polska SportoweFakty skomentowała decyzję Igi Świątek o nieuczestniczeniu w imprezie Billie Jean King Cup. Był polska tenisistka nie kryje swojego żalu do aktualnie najlepszej tenisistki świata.

Tegoroczny turniej Billie Jean King Cup w Sewilli nie był udany dla reprezentacji Polski. Nasze tenisistki nie wygrały żadnego z sześciu rozgrywanych meczów - najpierw przegrały 0:3 z Kanadą, by w piątek identycznym wynikiem zakończyć rywalizację z Hiszpanią. Największą nieobecną w polskiej drużynie była Iga Świątek, która zrezygnowała ze startów w turnieju z powodu napiętego kalendarza.
Przypomnijmy, że ledwie tydzień temu raszynianka walczyła w WTA Finals w meksykańskim Cancun. Podróż przez ocean do Hiszpanii był dla Świątek problematyczny, dlatego zdecydowała się odpuścić te zawody. "Po raz kolejny muszę zrezygnować z udziału w BJKC z powodu planowania kalendarza przez WTA i ITF" - tłumaczyła w październiku 22-latka.
Radwańska dosadnie skomentowała decyzję Igi Świątek
Decyzja Igi Świątek podzieliła środowisko tenisowe w Polsce. Niektórzy zauważają, że Świątek miała prawo zrezygnować z gry w BJKC z powodu zmęczenia. Inni twierdzą natomiast, że tenisistka mogła się poświęcić dla dobra polskiej kadry. W tej sprawie głos zabrała Agnieszka Radwańska.
- To ostatni mecz sezonu. Jeśli chodzi o same miejsca, to mogłoby to być lepiej zrobione. To indywidualna kwestia i decyzja samej Igi. To byłaby ogromna pomoc. Mogłaby nawet nie wystąpić, wspierając dziewczyny, czy też zagrać, ale na niższym poziomie, tylko po to, by wygrać. Mogłaby nie uczestniczyć we wszystkich spotkaniach, lecz tych najważniejszych - stwierdziła była polska tenisistka w rozmowie z portalem Wirtualna Polska SportoweFakty.
- W tak młodym wieku grałam praktycznie wszystko. Jestem chyba rekordzistką, jeśli chodzi o mecze w kadrze, bo było ich ponad 40 - skwitowała Radwańska.
Świątek opuszcza zbyt dużo meczów kadry?
Swoje zdanie w tej sprawie powiedziała także Justyna Kostyra. Dziennikarka zauważyła, że to nie pierwszy raz, kiedy Świątek omija mecze reprezentacji Polski. - Dla Igi na pewno ważne są igrzyska olimpijskie, ale nie oszukujmy się, często odmawia gry w Billie Jean King Cup. I nie tylko wtedy, kiedy kalendarz nie pasuje - powiedziała.
Obie panie podkreśliły jednak, że decyzje Igi Świątek są dla nich zrozumiałe. - Trudno jest ją krytykować, bo kalendarz jest ułożony wyjątkowo źle. Przekaz jest bardzo dobry. Ale pomoc by się przydała. Bo zna się z dziewczynami, bardzo siebie nawzajem szanują. Mogłaby coś podpowiedzieć z boku kortu - przyznała Kostyra.
- Widzieliśmy, jak świetnie jest przygotowana fizycznie i mogłaby grać cały czas. To już jest jednak jej decyzja - zakończyła Radwańska.
Źródło: Radio ZET/Wirtualna Polska SportoweFakty