Oceń
Zverev dobrze rozpoczął spotkanie z Amerykaninem, wygrywając pierwszego seta po tie-breaku. W trzech kolejnych gemach górą był jednak Mmoh. Zwyciężył 6:4, 6:3 i 6:2. W trakcie meczu doszło do niespodziewanej sytuacji. Przelatujący nad kortem ptak "narobił" Zverewowi na głowę, co wychwyciły telewizyjne kamery. Niemiec musiał na chwilę opuścić kort, by wytrzeć głowę.
Porażka Zverewa już w drugiej rundzie Australian Open jest dużą niespodzianką. "Sasza" był przez niektórych wymieniany nawet jako jeden z kandydatów do gry w finale. W Australii najdalej w karierze dotarł do półfinału. Miało to miejsce w 2020 roku. Urodzony w 1997 roku zawodnik nigdy w karierze nie wygrał turnieju wielkoszlemowego. Na swoim koncie ma jednak złoty medal igrzysk olimpijskich, wywalczony w Tokio.
Zverev, Nadal, Berrettini. Niespodzianki na Australian Open 2023
Zverev nie był jedynym rozstawionym zawodnikiem, który pożegnał się już z turniejem w Melbourne. Na wczesnym etapie odpadli m.in. broniący tytułu Rafael Nadal czy Matteo Berrettini.
Świetni radzą sobie za to Polacy, którzy w komplecie zameldowali się w trzeciej rundzie. Iga Świątek grać będzie teraz z Cristiną Buską, Hubert Hurkacz z Denisem Szapowałowem, a Magda Linette z Jekatieriną Aleksandrową.
RadioZET.pl
Oceń artykuł