Turniej sensacji w Rzymie. Novak Djoković nie obroni tytułu

Novak Djoković wraz z Rafaelem Nadalem od 2005 roku dzielili i rządzili w Wiecznym Mieście. W tym okresie tylko dwa razy ani jeden, ani drugi nie triumfowali w turnieju ATP 1000 na kortach ziemnych w Rzymie - w obu przypadkach to Serb przegrywał, a lepsi od niego w 2016 i 2017 roku okazywali się odpowiednio Andy Murray i Alexander Zverev. Już wiadomo, że w tym roku dwaj wielcy tenisiści nie zagrają o tytuł, bo Hiszpana z udziału wyeliminowała kontuzja, a Serba Duńczyk Holger Dune.

Rune zaczął mecz od mocnego uderzenia i już w pierwszym gemie przełamał Djokovicia. Kilkanaście minut później prowadził 5:1 i ostatecznie gładko wygrał pierwszego seta. Drugą partię na ponad godzinę przerwał deszcz. Po przerwie lepiej prezentował się blisko 36-letni tenisista z Belgradu. Djoković w szóstym gemie wreszcie przełamał rywala, w dziesiątym uczynił to ponownie i wyrównał stan meczu.

Zobacz także

Myślał, że go nie słychać, a klął jak szewc. Ciąg dalszy skandalu z meczu Świątek

Ona jest postrachem Igi Świątek. W tę statystykę trudno uwierzyć

ATP Rzym: Porażka Djokovicia

Decydujący set należał do Duńczyka, który zaczął go od wygrania czterech gemów i już do końca kontrolował wydarzenia na korcie.

To było trzecie spotkanie tych tenisistów i druga wygrana 16 lat młodszego Rune. W ubiegłym roku wygrał w finale w Paryżu, a w 2021 w pierwszej rundzie US Open górą był Serb.

W półfinale Duńczyk zmierzy się albo z rozstawionym z numerem czwartym Norwegiem Casperem Ruudem, albo z Argentyńczykiem Francisco Cerundolo (24.).

Sensacje w Rzymie

Już przed startem turnieju w Rzymie było jasne, że w najbliższym notowaniu rankingu 22 maja Djoković straci prowadzenie w światowym rankingu. Liderem listy ATP zostanie Hiszpan Carlos Alcaraz, który w poniedziałek w stolicy Włoch niespodziewanie przegrał w trzeciej rundzie z zajmującym 135. miejsce w świecie Węgrem Fabianem Marozsanem 3:6, 6:7 (4-7).

To nie była jedyna sensacja w imprezie w stolicy Włoch, ale większość z nich wydarzyła się w równolegle toczącej się rywalizacji pań. Do ćwierćfinału dotarła tylko jedna zawodniczka z czołowej piątki rankingu WTA. Rozstawiona z "1" Iga Świątek w środę zmierzy się z Jeleną Rybakiną. Mecz Świątek - Rybakina na żywo na sport.radiozet.pl. Na wczesnym etapie odpadały Aryna Sabalenka, Jessica Pegula, Caroline Garcia i Cori Gauff.

RadioZET.pl