Iga Świątek wraca na szczyt. Tak wygląda ranking po WTA Finals

Krzysztof Sobczak

2 min. czytania

07.11.2023 07:59

Podziel się

Udostępnij przez:

Zareaguj Reakcja

Iga Świątek po zaledwie dwóch miesiącach odzyskała pozycję liderki rankingu WTA. Polska tenisistka w finale WTA Finals pokonała Jessicę Pegulę 6:1, 6:0 i zepchnęła z pierwszej lokaty Arynę Sabalenkę. Sprawdź, jak wygląda zestawienia czołówki po turnieju w Cancun.

Iga Świątek była liderką rankingu WTA przez 75 tygodni - od 4 kwietnia 2022 roku do 11 września 2023 roku. Pierwszą pozycję straciła po porażce w czwartej rundzie US Open z Jeleną Ostapenko. To już wtedy dawało jej 10. miejsce w tabeli wszech czasów, ale ta historia jeszcze się nie zakończyła. Sezon 2023 22-latka zakończy na 1. miejscu - we wtorek rozpoczyna 76. tydzień panowania.

A to wszystko dzięki perfekcyjnemu występowi w WTA Finals w Cancun. Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego wygrała wszystkie spotkania, a finał z Jessicą Pegulą nie trwał nawet godzinę. Raszynianka rozbiła zawodniczkę z Buffalo w 59 minut 6:1, 6:0.

Iga Świątek liderką rankingu WTA

- Jessie, mam nadzieję, że zagramy ze sobą jeszcze nie jeden finał. Gra z tobą nigdy nie jest łatwa. Dziękuję mojemu sztabowi za to, że zawsze ze mną jesteście - mówiła Polka podczas ceremonii dekoracji.

Jeszcze przed startem imprezy było jasne, że - w największym uproszczeniu - raszynianka musi dojść dalej niż Aryna Sabalenka, aby ponownie rozsiąść się w fotelu liderki rankingu WTA. Ogromny krok zrobiła w półfinale, gdy pokonała właśnie Białorusinkę. Pozostał jeszcze jeden - trzeba było wygrać finał z również niepokonaną w zawodach Pegulą. I z tego zadania Świątek wywiązała się bez zarzutu.

Polska tenisistka zakończy ten rok na 1. pozycji z dorobkiem 9295 punktów. O 245 "oczek" mniej zgromadziła Sabalenka. Za nimi jest już ogromna przepaść - trzecia Gauff ma nieco ponad 6,5 tysiąca punktów.