Iga Świątek w ćwierćfinale French Open. Ukrainka musiała kreczować

Iga Świątek musiała naczekać się, aby wejść dzisiaj na kort, jednak kiedy już do tego doszło, widzowie nie mieli okazji zbyt długo oglądać Polki w akcji. Wszystko przez kontuzję jej rywalki - Łesi Curenko, która poddała mecz przy stanie 5:1 dla Świątek.

Redakcja poleca

Dyskwalifikacja deblistek podczas French Open. Popełniły nietypowe przewinienie

Rosjanka wygwizdana po meczu z Ukrainką. Kibice nie zrozumieli jej intencji

Świątek w ćwierćfinale French Open

Ukrainka już po zakończeniu piątego gema poprosiła o pomoc medyczną. Lekarz zajął się Curenko, m.in. zmierzył jej tętno i puls. Wszystko trwało około pięciu minut, po czym tenisistka z Kijowa wróciła na kort. Niestety była w stanie zagrać tylko jednego gema. Po przełamaniu, Curenko podeszła do siatki poinformował sędziego, że nie jest w stanie grać dalej.

Tym samym Iga Świątek bardzo szybko awansowała do ćwierćfinału French Open. W kolejnej rundzie zmierzy się z Coco Gauff, czyli finalistką tej imprezy z poprzedniego roku. Przypomnijmy, że wtedy Amerykanka uległa Idze Świątek 1:6, 3:6.

Tak relacjonowaliśmy to spotkanie.

RadioZET.pl