Iga Świątek dostanie karę do WTA? Przepisy mówią jasno
Iga Świątek w przyszłym tygodniu pozna decyzję WTA ws. odjęcia punktów. Czemu Polka miałaby je tracić? Przepisy mówią jasne, że jeśli zawodniczka dwa razy z rzędu nie wystąpiła na jakimś turnieju, to można jej przypisać z tego tytułu zero punktów. Jak wiemy, Świątek w tym sezonie odpuściła zmagania w Gudalajarze. Ewentualne odjęcie punktów może mieć niemiłe konsekwencje w kontekście walki o tytuł liderki rankingu z Aryną Sabalenką.
Iga Świątek nie jest liderką rankingu WTA od początku września. Polka mogła cieszyć się z bycia światową "jedynką" przez 75 tygodni, jednak po nieco mniej udanym US Open, straciła fotel lidera na rzecz Aryny Sabalenki, która goniła ją praktycznie przez cały trwający sezon. Po zakończonym nowojorskim szlemie Świątek miała wystartować w turnieju w Guadalajarze, jednak ostatecznie zrezygnowała z niego, tłumacząc tę decyzję napiętym kalendarzem.
WTA ukarze Igę Świątek?
Jak się okazuje, ta decyzja może mieć swoje konsekwencje. Przypomnijmy, że Świątek już rok temu odpuściła sobie zmagania w Guadalajarze przez zbyt dużą ilość startów w turniejach. Przepisy WTA są jednak w takich sytuacjach jasne. Jeśli dana zawodniczka nie zagra dwa razy z rzędu w nieobowiązkowym turnieju WTA 1000 w danej lokalizacji (a do takich zalicza się Guadalajara), to może mieć przypisane 0 pkt do rankingu.
Decyzja ws. Igi Świątek w najbliższym tygodniu
WTA decyzję w sprawie Świątek podejmie w poniedziałek. Jeśli jednak spełni się najgorszy scenariusz, to wtedy 22-latka będzie miała mniej niż 8000 punktów i tym samym powiększy swoją stratę do liderującej Aryny Sabalenki. Mówi się, że władzę mogą odjąć Świątek nawet 215 punktów.
Jeśli faktycznie WTA odjęłyby wiceliderce rankingu 215, to wtedy Świątek będzie traciła do Sabalenki 1286 punktów. W takiej sytuacji ciężko marzyć o dogonieniu Białorusinki jeszcze w tym sezonie. Niewykluczone jednak, że WTA nie odejmie punktów naszej tenisistce, a wtedy jej strata do liderki będzie wynosić 1071 "oczek".
W poniedziałek 25 września rusza turniej w Tokio, na którym zobaczymy Igę Świątek. Wtedy też ukaże się najnowszy ranking WTA, w którym poznamy decyzję władz.
Tu się dzieje
