Oceń
Hubert Hurkacz w pierwszym secie imponował przy swoim serwisie. Z wyjątkiem trzeciego gema, w którym został przełamany Polak solidnie prezentował się przy swoim podaniu, co sprawiało niemały problem Tommy'emu Paulowi. W pierwszej partii ujrzeliśmy tylko trzy przełamania, dwa z nich padły łupem "Hubiego", który najpierw odpowiedział przełamaniem powrotnym, a potem w decydującym dziesiątym gemie ograł Paula i zgarnął pierwszego seta.
Trzysetowy dramat Hurkacza
Wydawało się, że Hurkacz będzie tylko rósł ze swoją formą w drugim secie, jednak początek nie był dla niego udany. Od razu przy pierwszym gemie przy swoim podaniu został przełamany. Paul poszedł za ciosem i wygrał drugiego gema do 15, a następnie ponownie wygrał przy serwisie Hurkacza. Przy stanie 0:3 dla Amerykanina nie byliśmy świadkami spektakularnego powrotu Hurkacza. Do końca partii gemy padały łupem serwujących, a co za tym idzie Paul doprowadził do wyrównania w setach, wygrywając 6:2.
W decydujące partii obaj tenisiści szli łeb w łeb, aż do feralnego siódmego gema, w którym to Hurkacz stracił podanie. Chwilę później przy serwisie Paula "Hubi" był blisko przełamania, jednak w trwającym około dziesięciu minut gemie lepszy okazał się reprezentant gospodarzy. Hurkacz wygrał jeszcze gema przy swoim podaniu, jednak w kluczowym momencie meczu był bez szans przy serwisie Paula. Spotkanie zakończyło się po wyrzuceniu piłki forhendem przez naszego zawodnika.
Polak żegna się z turniejem Indian Wells
Ostatecznie to Tommy Paul zagra w 1/8 finału Indian Wells 2023. 25-latek zmierzy się z Kanadyjczykiem Felixem Augerem-Aliassime'em.
Tak relacjonowaliśmy to spotkanie.
RadioZET.pl
Oceń artykuł
