Hurkacz nie obroni tytułu w Miami. Niespodziewana decyzja tuż przed meczem
Hubert Hurkacz i John Isner wycofali się z turnieju deblowego w Miami. Polsko-amerykańska para miała bronić tytułu wywalczone rok temu. Decyzja o wycofaniu się z debla zapadła tuż przed pierwszym meczem.

Rok temu w trakcie turnieju ATP 1000 w Miami para Hubert Hurkacz/John Isner był bezkonkurencyjna i sięgnęła po tytuł. W tym sezonie polsko-amerykański duet ponownie zgłosił się od zmagań deblowych, by spróbować obronić tytuł.
Hurkacz nie obroni tytułu w Miami
W pierwszej rundzie Hurkacz i Isner mieli mierzyć się z Nathanielem Lammonsem i Jacksonem Withrowem, którzy w niedzielę triumfowali w dużym challengerze w Phoenix. Jak się jednak okazuje, do spotkania nie dojdzie, ponieważ Polak i Amerykanin wycofali się z turnieju.
Zobacz także: Azarenka odpowiedziała Świątek. Wbiła jej szpilę. "Zanim zacznie komentować..."
Na ten moment nie wiadomo, co było powodem tej decyzji. Jeszcze w środę Isner rozegrał swój meczu w singlu, gdzie przegrał ze swoim rodakiem Emilio Navą 7:6 (5), 7:6(4).
Kiedy pierwszy mecz singlowy Hurkacza w Miami Open 2023?
Z kolei Hurkacz w Miami Open 2023 został rozstawiony z numerem ósmym, przez co w pierwszej rundzie miał wolny los. "Hubi" swoje pierwsze spotkanie rozegra dopiero w sobotę, a jego przeciwnikiem będzie wygrany z pary Thanasi Kokkinakis Zizou Bergs.
RadioZET.pl