Świątek apeluje o większe wsparcie. Ważne słowa na Indian Wells

15.03.2023 12:52

Iga Świątek zaapelowała o większe wsparcie dla ukraińskich zawodniczek. Wszystko po sytuacji z Łesią Curenko, która wycofała się z meczu z Aryną Sabalenką na Indian Wells.

Iga Świątek
fot. Kamran Jebreili/Associated Press/East News

Przypomnijmy, że na początku tygodnia Łesia Curenko oddała walkowerem mecz Aryną z Sabalenką po rozmowie z szefem WTA Steve'em Simonem, który miał powiedzieć, że choć sam nie popiera wojny Rosji z Ukrainą, to przeciwna opinia tenisistek z Rosji i Białorusi "nie powinna jej (Curenko - przyp.red.) denerwować". - Byłam całkowicie zszokowana tą rozmową i już w ostatnim meczu było mi niesamowicie trudno grać - przyznała Ukrainka.

Iga Świątek, która podczas meczów przypina do czapeczki wstążkę w barwach ukraińskich i wielokrotnie potępiła rosyjską inwazję, uważa, że działania podjęte przez władze WTA nie były wystarczające.

Świątek apeluje o wsparcie dla ukraińskich sportowców

- Całkowicie rozumiem, dlaczego (Curenko przyp.red.) się wycofała, bo szczerze mówiąc, bardzo szanuję ukraińskie dziewczyny. Gdyby w moim kraju spadła bomba lub gdyby mój dom został zniszczony, nie wiem, czy bym sobie z tym poradziła i stanęła do rywalizacji – powiedziała Polka.

loader

- Powinniśmy bardziej skupić się na pomocy ukraińskim zawodniczkom i zapewnieniu im wszystkiego, czego potrzebują, ponieważ w zasadzie muszą dbać o całe swoje rodziny, na ich barkach spoczywa ogromny ciężar - kontynuowała.

Wcześniej 21-latka skrytykowała Anastazję Potapową za pojawienie się na korcie przed meczem z Jessicą Pegulą w koszulce piłkarskiego klubu Spartak Moskwa.

- Myślałam, że zawodniczka zdała sobie sprawę, że nie powinna, nawet jeśli jest fanką drużyny, demonstrować w ten sposób swoich poglądów w takich czasach - oceniła liderka światowego rankingu.

Tenisistka z Raszyna zaznaczyła, że takich sytuacji można było uniknąć.

- Na początku (po wybuchu wojny) nie mieliśmy odpowiedniego przywództwa, które poprowadziłoby nas przez to wszystko. W szatni panuje duże napięcie, które oczywiście będzie dalej, ponieważ trwa wojna. Mogłoby go być trochę mniej, gdyby WTA na początku podjęła jakąś akcję, aby wyjaśnić wszystkim, co jest dobre, a co nie - dodała Świątek.

W nocy z wtorku na środę Świątek pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 6:3, 6:1 i awansowała do ćwierćfinału turnieju w Indian Wells. Kolejną rywalką broniącej tytułu Polki będzie Rumunka Sorana Cirstea.

RadioZET.pl/PAP