Serena Williams w 2. rundzie turnieju w Toronto. Pierwsza wygrana od 14 miesięcy

Serena Williams ostatnie zwycięstwo odniosła 4 czerwca 2021 roku, gdy w trzeciej rundzie French Open pokonała swoją rodaczkę Danielle Collins. Od tamtego czasu rozegrała tylko trzy mecze - z paryskiego Wielkiego Szlema odpadła w kolejnym etapie po porażce z Jeleną Rybakiną. W ubiegłorocznym Wimbledonie doznała kontuzji i skreczowała przy stanie 3:3 rywalizacji z Aliaksandrą Sasnowicz. Powrót do Londynu nie okazał się udany, bowiem 41-latka już na otwarcie uległa Francuzce Harmony Tan. Dopiero w poniedziałek znalazła sposób na swoją przeciwniczkę.

Po rywalizacji w Anglii Amerykanka nie chciała jasno wypowiadać się na temat swojej przyszłości. Zapowiedziała wprawdzie, że ma jeszcze w sobie wolę walki i nie zamierza kończyć kariery, ale jednocześnie nie było pewne, kiedy ponownie pojawi się na korcie. Mówiło się o US Open, ale Serena postanowiła jeszcze zrobić sobie przystanek w Toronto. To tam przerwała impas.

Redakcja poleca

Drabinka WTA w Toronto. Wielkie gwiazdy na drodze Igi Świątek

Świątek zareagowała na zdjęcie Lewandowskiego. Krótko i na temat

WTA Toronto: Serena pokonała Parrizas-Diaz [WYNIK]

Chociaż obie panie bardzo długo są w tourze, to nie miały okazji jeszcze mierzyć się ze sobą. Nuria Parrizas-Diaz w tej chwili plasuje się na 57. miejscu w rankingu WTA, a Williams nie jest klasyfikowana w singlu. Zestawienie jednak nie gra i to 23-krotna mistrzyni wielkoszlemowa była stawiana w roli faworytki. Z tej roli się wywiązała bez zarzutu, chociaż młodsza o dekadę Hiszpanka wysoko zawiesiła poprzeczkę, a większość gemów rozstrzygała się na przewagi.

W czwartej rundzie może dojść do starcia, na które czeka cały świata: Serena Williams - Iga Świątek. Polka rozpocznie zmagania od drugiej rundy, a jej przeciwniczką będzie Alja Tomljanović albo Weronika Kudermietowa.

Serena Williams - Nuria Parrizas-Diaz 6:3,6:4

RadioZET.pl