Męczarnie Świątek w meczu ze Stephens w 2. rundzie WTA w Cincinnati
Iga Świątek pokonała Sloane Stephens 6:4, 7:5 i awansowała do 3. rundy turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Cincinnati. W kolejnej rundzie zagra z Jeleną Ostapenko lub Madison Keys

- Iga Świątek (1. WTA) w drugiej rundzie turnieju WTA w Cincinnati pokonała Sloane Stephens (57. WTA)
- Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek
- W kolejnej rundzie Polka zagra z Jeleną Ostapenko lub Madison Keys
Iga Świątek (1. WTA) w tym sezonie poniosła zaledwie sześć porażek, ale połowa z nich przytrafiła jej się już po zwycięstwie na kortach Rolanda Garrosa. W Wimbledonie lepsza okazała się Alize Cornet, w Warszawie Caroline Garcia, a w Toronto Beatriz Haddad Maia. Tę ostatnią wpadkę 21-letnia tenisistka przypisała nie tylko swojej słabszej postawie i dobrej grze rywalki, ale także warunkom atmosferycznym.
- To był pierwszy tak wietrzny dzień - mówiła po spotkaniu. - Staram się jednak nauczyć grać w różnych warunkach, bo to kluczowe, gdy co tydzień jesteś w innym miejscu. Czuję, że w pierwszej części rozgrywek miałam sporo szczęścia, bo kiedy wiało, ja akurat miałam wolne - dodała. Wyjątkiem był finał Indian Wells z Marią Sakkari, ale wtedy Polka znacznie lepiej przystosowała się do aury od Greczynki.
Teraz Polka jest w Cincinnati, gdzie odbywa się ostatni w tym sezonie tysięcznik. To także ostatni sprawdzian przed wielkoszlemowym US Open. Na otwarcie podopieczna Tomasza Wiktorowskiego miała tzw. wolny los, natomiast w drugiej rundzie jej przeciwniczką była mistrzyni z Nowego Jorku sprzed pięciu lat, obecnie 57. rakieta świata Sloane Stephens. Amerykanka na inaugurację rozgromiła Alize Cornet 6:1, 6:0.
Iga Świątek lepsza od Sloane Stephens
W starciu z Polką Stephens postawiła bardzo trudne warunki. Mecz obfitował w przełamania. Jako pierwsza gema przy serwisie rywalki wygrała Świątek. Objęła prowadzenie 2:0, po czym sama dała się przełamać. Kolejny raz wygrała podanie rywalki przy stanie 3:2, ale tym razem też nie była w stanie potwierdzić przełamania dobrym gemem serwisowym. Ostatecznie wygrała 6:4.
Bardzo podobny przebieg miał set drugi, choć w pewnym momencie wydawało się, że zakończy się szybkim zwycięstwem Świątek. Polka prowadziła już 5:2, ale potem przegrała trzy gemy z rzędu. Na szczęście kolejne dwa padły jej łupem, co ostatecznie dało jej zwycięstwo w całym meczu i awans do trzeciej rundy. W niej zmierzy się z wygraną starcia Jelena Ostapenko - Madison Keys.
RadioZET.pl/wtatennis.com