Obserwuj w Google News

Kapitalny gest Igi Świątek. W taki sposób odwdzięczyła się dziewczynce

2 min. czytania
04.11.2022 13:30
Zareaguj Reakcja

Iga Świątek w nocy z czwartku na piątek pokonała Caroline Garcię 6:3, 6:2 i po dwóch meczach fazy grupowej WTA Finals 2022 jest już pewna gry w półfinałach. Tuż po zakończeniu spotkania 21-latka podziękowała polskim fanom i zdobyła się na wyjątkowy gest wobec jednej z dziewczynek do podawania piłek.

Iga Świątek
fot. Twitter/screen

Udział w wieńczącym sezon turnieju WTA Finals 2022 Iga Świątek zapewniła już sobie jakiś czas temu. Przystępowała do niego w roli zdecydowanej faworytki i jak dotąd nie zawodzi swoich kibiców. Na inaugurację rozbiła bowiem Rosjankę Dariję Kasatkinę 6:2, 6:3, by następnie dołożyć kolejną cegiełkę.

Mowa oczywiście o spotkaniu z Caroline Garcią, z którą pojedynek miał być dla Świątek największym wyzwaniem w fazie grupowej. Starcie z Francuzką z pewnością nie należało do najłatwiejszych dla Polki, ale wynik 6:3, 6:2 mówi sam za siebie - nawet jeśli raszynianka gra z wymagającą rywalką, na ten moment nie ma sobie równych. Wobec przegranej Cori Gauff z Kasatkiną Polka jest już pewna gry w półfinałach po zaledwie dwóch meczach.

Redakcja poleca

Kapitalny gest Igi Świątek

Tuż po zakończeniu spotkania z Garcią Świątek nie kryła wielkiej radości z powodu pokonania rywalki, która przecież wyeliminowała ją nie tak dawno z turnieju WTA 250 w Warszawie. Zwróciła się przy tym m.in. do polskich kibiców. - Dziękuję za wsparcie i energię - mówiła, wyraźnie poruszona. Zaraz po tym zdobyła się na kapitalny gest, który został uwieczniony na poniższym nagraniu.

21-latka podarowała jedną z koszulek meczowych dziewczynce, która podawała jej piłki, a następnie pomagała Polce w ich podpisywaniu. Z ruchu warg ballgirl można wyczytać jedno zdanie: "O mój Boże!" - krzyknęła, gdy nasza tenisistka zaczęła wyjmować swój trykot z torby.

Chociaż Świątek jest już pewna gry w półfinale WTA Finals, przed Polką jeszcze jeden mecz fazy grupowej. Rywalką raszynianki będzie 18-letnia reprezentantka USA - Cori "Coco" Gauff, która jednak straciła już szansę na awans z grupy.

RadioZET.pl