Egzotyczna wizja dyrektora PŚ. To tam w przyszłości mają skakać na nartach

07.03.2023 19:12

Sandro Pertile, dyrektor Pucharu Świata, podzielił się z opinią publiczną futurystyczną wizją. W jego ocenie w przyszłości konkursy skoków narciarskich powinny odbywać się w tak egzotycznych miejscach jak Dubaj czy Las Vegas.

Sandro Pertile
fot. Marek Dybas/REPORTER/EastNews

Rumuński Rasnov, tymczasowo wykreślony z kalendarza Niżny Tagił, Sapporo czy Lake Placid - to obecnie najbardziej nietypowe destynacje, w których odbywają się zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich. Okurayama ma jednak za sobą piękną historię, napisaną także przez polskiego zawodnika Wojciecha Fortunę. Do pozostałych skoczkowie latają niechętnie, a trenerzy często decydują się na wysłanie tam rezerwowych składów.

Skoki narciarskie są domeną kilku europejskich państw oraz Japonii, a w Kanadzie czy w Stanach Zjednoczonych lepiej radzą sobie kobiety skaczące na nartach niż mężczyźni i to one "ciągną" tę dyscyplinę sportu. Podczas zakończonych przed kilkoma dniami mistrzostw świata w Planicy pierwszy złoty medal dla sportowców zza oceanu zdobyła 19-letnia Kanadyjka Alexandria Loutitt. Tymczasem Sandro Pertile, być może na fali tego sukcesu, chciałby przeprowadzić rewolucję i przenieść skoki narciarskie w kolejne, już nieco bardziej egzotyczne miejsca.

Pertile: Możliwe skoki w Dubaju i Las Vegas

Dyrektor Pucharu Świata po MŚ w Planicy, w których Piotr Żyła zdobył złoty, a Dawid Kubacki brązowy medal, udzielił wywiadu portalowi Dnevnik.si. Włoch wypowiedział się na temat przyszłości tej dyscypliny sportu i zaskoczył swoją futurystyczną wizją.

- Kiedy patrzę na skoki przez perspektywę następnych dziesięciu lat, to pewne jest dla mnie, że muszą one stać się sportem bardziej globalnym - powiedział Pertile. - W tym roku wróciliśmy do Japonii, która jest bardzo ważnym krajem w skokach narciarskich. Po dwudziestu latach po raz kolejny zorganizowaliśmy imprezę Pucharu Świata w Ameryce. W tym samym czasie zyskaliśmy potencjalne 300 milionów nowych widzów - dodał.

Włoski działacz podkreślił, że konieczne jest poszukanie nowego rynku, by skoki narciarskie mogły się rozwijać. Stąd pomysł, by w przyszłości zorganizować konkursy na Bliskim Wschodzie czy w stolicy światowego hazardu.

- Skoki narciarskie bardziej przypominają koncert lub show. Musimy zapewnić ludziom rozrywkę. Dla nas z pewnością interesująca byłaby mobilna skocznia narciarska, którą można by ustawić w mgnieniu oka i pokryć bardziej nowoczesną nawierzchnią niż stosowany obecnie igelit. Wówczas taki obiekt mógłby być prezentowany w centrach dużych miast. Rywalizacja w Dubaju lub w centrum Las Vegas z pewnością byłaby czymś, czego rozpaczliwie potrzebują skoki narciarskie - ocenił.

Przypomnijmy, że również w Polsce pojawił się pomysł zorganizowania zawodów w nietypowym miejscu - na PGE Narodowym. Podobne idee wygłaszał poprzedni dyrektor Pucharu Świata Walter Hofer, ale nigdy nie wyszły one ze strefy marzeń.

loader

RadioZET.pl/skijumping.pl