Oceń
Cykl Raw Air jest jednym z najtrudniejszych, najbardziej wyczerpujących i najbardziej dochodowych dla skoczków narciarskich. Pierwotnie zawodnicy mieli rywalizować na czterech obiektach, a zwycięzcę miało wyłonić 16 prób, wraz z punktowanymi kwalifikacjami (prologami). W łączną ocenę wchodziły także indywidualne wyniki skoczków w konkursach drużynowych. W tym sezonie dokonano jednak zmiany i zrezygnowano ze zmagań zespołowych.
- Od teraz każdy będzie miał możliwość rywalizowania w klasyfikacji generalnej turnieju, nawet jeżeli nie należy do silnej reprezentacji, która jest w stanie awansować do serii finałowej konkursu drużynowego - tłumaczył tę decyzję dyrektor sportowy skoków narciarskich w Norweskim Związku Narciarskim Clas Brede Braethen w rozmowie ze skijumping.pl. To oznacza, że na końcowy sukces złoży się aż 18 skoków.
Tande zaprasza na Raw Air: "k****"
Mimo atrakcyjnej formuły organizatorzy w przeszłości miewali problemy z frekwencją. Wpływ na to miały także wyniki norweskich skoczków, bo choć m.in. Robert Johansson czy Andreas Stjernen stawali na podium klasyfikacji generalnej, to żaden z nich turnieju nie wygrał. W pięciu edycjach triumfowali po dwa razy Kamil Stoch i Stefan Kraft, a raz najlepszy był Ryoyu Kobayashi.
Polscy fani szturmowali obiekty w Oslo, Lillehammer, Trondheim [w tym roku na tej skoczni nie będzie zawodów - red.] i w Vikersund. Nic dziwnego, że Norwegowie wielokrotnie robili ukłon w kierunku naszych kibiców. Nie inaczej jest w tym sezonie, choć - trzeba przyznać - zaproszenie jest dość odważne.
- Dzień dobry, dziękuję, kur…! Ale ostatnie nie jest zbyt miłe – mówi Daniel Andre Tande na oficjalnym koncie Raw Air na Instagramie. W tle rozbrzmiewa "Mazurek Dąbrowskiego", a jeden z liderów norweskiej kadry ciągnie dalej, odpowiadając na pytanie, którzy z kibiców są najlepsi.
- Nie mam żadnych wątpliwości, że polscy. Oni jeżdżą za nami po całym świecie i wspierają każdego z nas. Oczywiście trzymają kciuki za swoich zawodników, ale cieszą się z każdej długiej próby. Spotykamy ich wszędzie, to wspaniałe - ocenia.
Cykl Raw Air 2023 odbędzie się w dniach 10-19 marca. Norwegowie po raz pierwszy mogą cieszyć się ze zwycięstwa w tym turnieju za sprawą lidera klasyfikacji generalnej PŚ Halvora Egnera Graneruda. Kandydatów do sukcesu jest jednak więcej, włącznie z Kamilem Stochem, Dawidem Kubackim i Piotrem Żyłą.
RadioZET.pl/Raw Air
Oceń artykuł