Oceń
Kamil Stoch, Stefan Kraft i Ryoyu Kobayashi - to jak do tej pory wszyscy zwycięzcy norweskiego cyklu Raw Air. Polak i Austriak triumfowali w dwóch edycjach, przy czym drugie zwycięstwo trzykrotnego mistrza olimpijskiego z Zębu zakłóciła pandemia COVID-19. Zmagania zostały przerwane przed konkursem w Trondheim. Poprzednia impreza odbyła się na zaledwie dwóch obiektach w Oslo i w Lillehammer.
Organizatorzy od samego startu zawodów przechwalali się, że to będzie najbardziej dochodowy turniej w skokach narciarskich. Do podziału było 100 tysięcy euro, a ponad połowa z tej kwoty trafiała w ręce zwycięzcy - 60 tys. euro. Za drugą lokatę przysługiwało 30, a za trzecią 10 tys. euro.
Raw Air 2023 - premie, zarobki
Sytuacja zmieniła się w poprzednim sezonie. Skocznia w Trondheim była w remoncie, a w Vikersund tydzień później miały się odbyć mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Cykl zatem skrócono do dziewięciu serii, zmniejszono także pulę nagród. Za 1. miejsce Kraft dostał "tylko" 35 tys. euro. Teraz Norwegowie postanowili wypośrodkować zarobki skoczków.
Do klasyfikacji generalnej Raw Air 2023, w którym tym razem zabraknie zmagań drużynowych, będzie zaliczanych aż 18 skoków. Zwycięzca dostanie 50 tys. euro. Za drugą pozycję przysługiwać będzie 20, a za trzecią 10 tys. euro. Panie, które będą rywalizować równolegle z mężczyznami, wzbogacą się odpowiednio o 40, 15 i 5 tys. euro. Kobiety będą musiały oddać 14 punktowanych prób, w tym po raz pierwszy na skoczni do lotów.
Cykl Raw Air 2023 odbędzie się w dniach 10-19 marca. Relacje na żywo na sport.radiozet.pl.
RadioZET.pl/skijumping.pl
Oceń artykuł
