Oceń
Pierwsza seria wtorkowego konkursu w Lillehammer nie była szczęśliwa dla Polaków. Najlepszy z nich Kamil Stoch po skoku na 126 metrów był klasyfikowany na 15. miejscu, a do serii finałowej awansowało pięciu z sześciu biało-czerwonych. Pechowcem okazał się Jakub Wolny, który po skoku na 113,5 metra zajął 35. lokatę.
Reszta reprezentantów Polski uplasowała się w trzeciej "dziesiątce". 23 był Aleksander Zniszczoł (121,5 metra), tuż za nim znalazł się Dawid Kubacki (121,5 metra), 25. był Piotr Żyła (122 metry), a przedostatnim zawodnikiem, który mógł liczyć na pucharowe punkty został Paweł Wąsek (120,5 metra).
Występ Polaków w Lillehammer do zapomnienia, wygrana Graneruda
Na czele był Stefan Kraft (138,5 metra), za którym znalazł się Halvor Egner Granerud (135 metrów) i Ziga Jelar (132,5 metra).
W serii finałowej skoczkowie Thomasa Thurnbichlera nie poprawili swoich pozycji, a najlepszy z nich Kamil Stoch zakończył zmagania na 15. lokacie po skoku na 128 metrów. W drugiej "dziesiątce" znalazł się też Dawid Kubacki (133 metry). Dopiero na 26. pozycji uplasował się Aleksander Zniszczoł (123,5 metra), a za nim Piotr Żyła (125 metrów). 29. w konkursie był Paweł Wąsek (122 metry).
Zwycięstwo przypadło Halvorowi Egnerowi Granerudowi, który po kapitalnym skoku na 139,5 metra wyprzedził Stefana Krafta (132 metry). Na najniższym stopniu podium sklasyfikowany został Manuel Fettner (138 metrów).
Na środę zaplanowano drugi prolog w Lillehammer, który rozpocznie się o godzinie 19:15. Relacja na żywo zostanie przeprowadzona na naszym portalu.
RadioZET.pl
Oceń artykuł
