Oceń
W piątek na skoczni Muehlenkopfschanze panowały ekstremalne warunki. Wiał silny wiatr, ale mimo warunków jury postanowiło przeprowadzić poprzedzające kwalifikacje zmagania w mikstach. Kibice zgromadzeni na trybunach przeżyli niemały szok, kiedy zobaczyli próbę Timiego Zajca. Słoweniec otrzymał prawdziwy huragan pod narty i uzyskał... 161,5 metra. 22-latek nie ustał skoku, a po wszystkim trzymał się za kolano.
Finalnie rywalizacja zakończyła się na pierwszej serii. W międzyczasie fani oczekiwali na decyzję w sprawie kwalifikacji. Niestety, aura kompletnie nie pozwalała na przeprowadzenie zawodów i na kilka minut przed startem eliminacji ogłoszono, że walka o udział w sobotnim konkursie została odwołana.
Jednocześnie jury przeniosło kwalifikacje na sobotę pomiędzy konkursem skoczkiń i skoczków. Eliminacje rozpoczną się o godzinie 14:45.
RadioZET.pl
Oceń artykuł