Oceń
- Zerkałem na prognozę pogody i nie można powiedzieć, że w Planicy panuje już prawdziwa wiosna. Zawsze oczekuje się słońca i pierwszej okazji do zdjęcia t-shirtu na skoczni, jadąc tam. Jak będzie tym razem? Przekonamy się! - mówił trener reprezentacji Polski przed finałem sezonu na Letalnicy. Aura ma być jednak wiosenna, ze wszystkimi jej konsekwencjami i specyfiką tego miejsca.
Organizatorzy konkursów w Planicy z reguły planują zmagania na godziny poranne, gdyż po południu warunki atmosferyczne często się pogarszają. Wiatr się wzmaga, a na tak wielkim obiekcie każdy metr na sekundę może mieć ogromne znaczenie. Przekonali się o tym Ernest Prislić i Taj Ekart, który uległ groźnie wyglądającemu wypadkowi w czasie środowych testów. Aby zminimalizować ryzyko, Słoweńcy zdecydowali się na niewielką korektę programu turnieju Planica 7.
Planica 7: kwalifikacje przesunięte
Czwartkowe kwalifikacje do piątkowego konkursu Pucharu Świata miały się rozpocząć o godz. 10:30. Kacper Merk z Eurosportu za pośrednictwem Twittera przekazał, że organizatorzy postanowili przyspieszyć je o pół godziny. "Jutrzejsze kwalifikacje w Planicy startują już o 10:00 - im później, tym ma wiać mocniej, więc organizatorzy myślą zawczasu" - napisał dziennikarz.
W czasie zawodów podmuchy wiatru mogą wahać się między 2 a 4 m/s. Synoptycy nie zapowiadają opadów. Temperatura może sięgać 8 stopni Celsjusza.
W turnieju Planica 7 wystąpi sześciu reprezentantów Polski: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł oraz debiutanci na tak wielkim obiekcie: Paweł Wąsek i Jan Habdas. W drużynie nie ma Dawida Kubackiego, który czuwa w szpitalu przy łóżku chorej żony Marty Kubackiej.
Relacja na żywo z kwalifikacji w Planicy na sport.radiozet.pl w czwartek 30 marca od godz. 10.
RadioZET.pl
Oceń artykuł