Piotr Żyła niezadowolony przed startem sezonu. "Nie mamy nic do gadania"
Piotr Żyła wraz z pozostałymi skoczkami rozpocznie w ten weekend zmagania w Pucharze Świata. Przed startem sezonu wypowiedział się na temat zmian, jakie zaszły w przepisach. - To nie jest dobre dla dyscypliny. Niedługo skoki staną się ekskluzywne, nie będą dostępne dla wszystkich - powiedział, cytowany przez Wirtualną Polskę Sportowe Fakty.
Od tego sezonu FIS zdecydował zabrać najlepszym reprezentacjom jedno miejsce w kwalifikacjach. Tym samym między innymi Polacy będą mogli wystawić pięciu, a nie sześciu zawodników. - To nie jest dobre dla dyscypliny. Niedługo skoki staną się ekskluzywne, nie będą dostępne dla wszystkich. Oczywiście my jako skoczkowie możemy wyrazić swoją opinię, ale mamy świadomość, że nikt nic z tym nie zrobi. Nie mamy nic do gadania - powiedział Żyła, cytowany przez Wirtualną Polskę Sportowe Fakty.
Jako zawodnicy po prostu dostosowujemy się do przepisów, które zostaną wprowadzone. Nie ma u nas czegoś takiego, że możemy pójść zagłosować, czy chcemy, by dany przepis wyglądał tak albo tak
Skoczkowie rozpoczną zmagania już w piątek. O godzinie 16.00 w Ruce wezmą udział w kwalifikacjach. Na sobotę i niedzielę zaplanowano konkursy indywidualne. W składzie reprezentacji Polski ponownie zobaczymy liderów - Żyłę, Dawida Kubackiego i Kamila Stocha. W poprzednim sezonie najlepiej spisał się Kubacki, który był czwarty w klasyfikacji generalnej. Żyła zajął szóste miejsce, a Stoch czternaste.
Nie milkną spekulacje ws. walki Piotra Żyły w MMA
Choć sami zawodnicy tego nie potwierdzają, kibice boją się, że dla niektórych może to być ostatni sezon w karierze. W przypadku Żyły coraz więcej mówi się o jego wejściu do świata freakowego MMA. Negocjacje w sprawie walki ze skoczkiem potwierdził zresztą Sławomir Peszko, który jest włodarzem federacji Clout MMA. - Ta walka się odbędzie. Najprawdopodobniej będzie to kwiecień lub maj 2024 roku - mówił.
Źródło: Radio ZET/Wirtualna Polska Sportowe Fakty
Tu się dzieje
