Oceń
"Sezon 2022/2023 dobiegł końca, ze sporym bagażem doświadczeń i całkiem pozytywnym zakończeniem. [...] Teraz chwila odpoczynku, no i co dalej? Czas pokaże" - napisał kilka dni temu Klemens Murańka w mediach społecznościowych. Kibice odebrali to jako zapowiedź zbliżającego się końca kariery i namawiali, by "się nie poddawał".
28-latek, niegdyś uważany za ogromny talent, co zresztą potwierdzał w kilku występach, nie może zaliczyć tego sezonu do udanych. W Pucharze Świata pojawił się tylko na inauguracyjnych konkursach w Wiśle, a i tak nie przebrnął wówczas kwalifikacji. Dość regularnie punktował w Pucharze Kontynentalnym, ale w klasyfikacji generalnej cyklu zajął odległe 29. miejsce. To też nie jest szczyt jego ambicji. W rozmowie z Bogumiłem Burczykiem z Wirtualnej Polski Sportowe Fakty zaprzeczył jednak, by myślał o odstawieniu nart.
Murańka chce skakać do igrzysk
- Na pewno jeszcze nie odwieszę kombinezonu na kołek. Moim celem jest skakanie do najbliższych igrzysk olimpijskich - mówi popularny Klimek. - Pisząc, że nie wiem co dalej, miałem na myśli kwestię przydziału skoczków do poszczególnych kadr. Wszystko wyjaśni się w ciągu kilku najbliższych dni. Mogą być różne przetasowania, niespodziewane decyzje, stąd pewne wątpliwości. Jest kilka znaków zapytania - dodaje.
Mimo niesatysfakcjonujących wyników skoczek jest pozytywnie nastawiony na kolejne wyzwania. Zapewnia, że ma w życiu wszystko, czego potrzebuje do szczęścia i wierzy, że jeszcze wróci na poziom, który by go zadowalał i który pozwoliłby mu wrócić do kadry A.
- Każdy człowiek przeżywa takie rzeczy na swój sposób. Ja nigdy starałem się nie załamywać po porażkach, bo co to daje? Niczego mi w życiu nie brakuje. Mam dach nad głową, rodzinę, lubię to, co robię. Wiadomo, że chciałbym osiągnąć więcej w tym sporcie, ale tak jak mówię, nadmierne ciśnienie absolutnie nie pomaga. Nie składam broni, widzę powody do optymizmu. Teraz chwila odpoczynku, potem okres przygotowawczy i miejmy nadzieję, że w kolejnym sezonie wrócę silniejszy - tłumaczy.
Wyniki Murańki w sezonie 2022/2023
Klemens Murańka cztery razy w tym sezonie plasował się w czołowej dziesiątce konkursów Pucharu Kontynentalnego. W końcówce zmagań zajął 4. i 7. miejsce w Zakopanem, a w Lahti był 9. Wcześniej na 10. pozycji ukończył rywalizację w Planicy.
RadioZET.pl/WP Sportowe Fakty
Oceń artykuł