Oceń
19-letni Jan Habdas w tym sezonie pojawiał się już w konkursach Pucharu Świata. Rozpoczął w Wiśle, a potem powrócił do drużyny przed Turniejem Czterech Skoczni. Tam nie punktował, natomiast bardzo dobrze spisał się w Zakopanem, zajmując 21. miejsce. Nie poleciał z zespołem do Sapporo i Bad Mitternorf, by przygotować się do mistrzostw świata juniorów w Whistler. I to się opłaciło.
Podopieczny Macieja Maciusiaka w kadrze B po skokach na odległość 96 i 94,5 m zajął 3. pozycję, sięgając po brązowy krążek. Mimo miejsca na podium młody zawodnik nie był zadowolony ze swoich prób.
MŚJ 2023: Brąz Jana Habdasa
- Moje skoki nie były takie świetne. Wszystkie były spóźnione i jestem z tego powodu niezadowolony. Ale tylko trochę, ponieważ i tak zdobyłem brązowy medal, z czego jestem szczęśliwy - mówił po konkursie. - Nie było zbyt wiele energii po wybiciu z progu. Od razu straciłem trochę prędkości w powietrzu. Dlatego to nie były dobre skoki - ocenił.
Niewiele brakowało, a Polacy cieszyliby się z dwóch krążków. Zmagania na 4. lokacie ukończył 16-letni Kacper Tomasiak. W pierwszej dziesiątce zmieścił się jeszcze Marcin Wróbel (9.). Klemens Joniak był 16.
Złoty medal wywalczył dobrze znany z PŚ Fin Vilho Palosaari, a po srebro sięgnął Austriak Jonas Schuster. Całą trójkę dzieliło zaledwie 1.6 pkt.
RadioZET.pl/skijumping.pl
Oceń artykuł