,

Walter Hofer: Chciałem odebrać Zakopanemu organizację Pucharu Świata

Maciej Walasek
17.01.2019 19:13

Walter Hofer w rozmowie z Markiem Szkolnikowskim przyznał, że był za tym, aby odebrać Zakopanemu organizację Pucharu Świata w skokach narciarskich.

Walter Hofer
fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku

Puchar Świata w Zakopanem to wielkie święto skoków narciarskich w polskiej stolicy Tatr. Wówczas pod Wielką Krokwią panuje niesamowita atmosfera. Wszyscy fani zawdzięczają to głównie Adamowi Małyszowi, dzięki któremu Polacy pokochali tę dyscyplinę sportu. Walter Hofer w rozmowie z TVP Sport przyznał Markowi Szkolnikowskiemu, że to, co zrobił Orzeł z Wisły nie niesamowite.

Zobacz także

Jednak dyrektor Pucharu Świata nie zawsze podziwiał sytuację w Polsce. Austriak zaznaczył, że był za odebraniem zawodów Zakopanemu.

- Zanim trafiłem do FIS-u, w Zakopanem byłem tylko raz, w 1991 roku. Pracowałem wtedy z niemiecką reprezentacją, a zawody na Wielkiej Krokwi były zorganizowane koszmarnie. Wiele lat później byłem za tym, żeby odebrać Zakopanemu Puchar Świata – mówił.

Zobacz także

- Przedstawiciele PZN byli na mnie bardzo źli. Strasznie nas krytykowali, ale po jakimś czasie zaczęli się zastanawiać, co należy zrobić, by uratować konkursy. Wtedy zaproponowałem inspekcję, której początkiem było spotkanie w kafejce na starej skoczni. Na ścianie zobaczyłem zdjęcie, na którym skacze zawodnik, a w tle widać sto tysięcy widzów. Nie byłem w stanie uwierzyć, że to Zakopane – kontynuował.

- Okazało się, że to zdjęcie z lat 60. Wtedy dostrzegłem ogromny potencjał w tym regionie. Z Lechem i Andrzejem stworzyliśmy plan pięcioletni. W pierwszym sezonie zajęliśmy się sprawami sportowymi, profilem skoczni i rozbiegiem. Rok później powstała strefa z domkami dla ekip, kolejny rok to projekt stadionu, a w czwartym roku pomyśleliśmy o infrastrukturze dla telewizji i mediów. Ostatni rok to oświetlenie. Wszyscy zgodzili się na taki plan działania i wtedy pojawił się on: Adam Małysz.

W najbliższy weekend najlepsi skoczkowie świata pojawią się w polskiej stolicy Tatr. Jednak na Wielkiej Krokwi zabraknie kilku gwiazd: Severina Freunda, Gregora Schlierenzauera, Andreasa Wellingera, Daniela Andre Tandego i Petra Prevca.

RadioZET.pl/sport.pl/MW

Logo radiozet Dzieje się