Oceń
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
O zdarzeniu jako pierwszy poinformował Jakub Kot. "Niestety, pech nie opuszcza Norwegów. Przed chwilą Anders Fannemel przeskoczył skocznię w Wiśle, od razu po lądowaniu przewrócił się na bok. Problem z kolanem. Trzymamy kciuki, oby nic poważnego się nie stało! - napisał były skoczek.
Fannemel nie był w stanie o własnych siłach opuścić zeskok. Prosto ze skoczni udał się na szczegółowe badania.
- To był trzeci skok tego dnia. Fannemel wylądował na 140. metrze, ale nie ustał tej próby. Na ten moment nie wiemy, jak poważny jest to uraz - powiedział norweski szkoleniowiec.
Norwegowie trenują w Wiśle
Norwegowie wcześniej niż pozostałe ekipy przybili do Wisły, aby przetestować obiekt w Wiśle i przeprowadzić tu dodatkowe treningi. Miały one być również wewnętrzną walką o miejsce w składzie na niedzielny konkurs indywidualny. Alexander Stoeckl przywiózł do Polski ośmiu zawodników, a będzie mógł wystawić tylko sześciu.
O miejsce, poza Fannemelem, rywalizują: Robert Johansson, Johann Andre Forfang, Halvor Egner Granerud, Daniel-Andre Tande, Robin Pedersen, Marius Lindvik i Thomas Aasen Markeng.
W sobotę w Wiśle, na inauguracje Letniego Grand Prix, odbędzie się konkurs drużynowy.
RadioZET.pl/Twitter/KS
Oceń artykuł