Oceń
Kwalifikacje w Planicy zostały poprzedzone treningami. O ile pierwszą sesję udało się przeprowadzić, tak druga została odwołana po skokach zaledwie 15 skoczków. Przyczyną nie był tu jednak silny wiatr, ale problemy z torami najazdowymi. Tuż przed wyjściem z progu Jan Hoerl stracił równowagę, gdzie narty "przytrzymały" go w torach. Chociaż sytuacja wyglądała bardzo groźnie, Austriakowi nic złego się nie stało.
Organizatorzy walczyli z czasem, aby przygotować rozbieg na kwalifikacje na Letalnicy, co ostatecznie im się nie powiodło. W Planicy panuje fantastyczna atmosfera, do której dopisała piękna pogoda i to głównie ona odpowiada za to całe zamieszanie. Tory najazdowe z wierzchu topnieją pod wpływem promieni słonecznych, co zmusiło gospodarzy do przesunięcia kwalifikacji.
Kwalifikacje w Planicy przełożone. Problem z torami najazdowymi
Najprawdopodobniej skoczkowie wrócą do skakania o godzinie 15. Na liście startowej znajdzie się 67 zawodników. Awans uzyska 40 z nich.
RadioZET.pl
Oceń artykuł