Kamil Stoch przerwał milczenie. "Coś się kończy, coś się zaczyna"

Kamil Stoch na zakończenie sezonu Pucharu Świata w mocnych słowach skomentował sytuację w Polskim Związku Narciarskim i decyzję o zwolnieniu Michala Doleżala. Słowa trzykrotnego mistrza olimpijskiego spowodowały, że kibice zaczęli zastanawiać się, czy lider polskiej kadry wystartuje w kolejnych zmaganiach.

Po dłuższej przerwie i nieudzielania się w mediach społecznościowych Stoch opublikował post razem ze wspólnym zdjęciem z Thomasem Thurnbichlerem, nowym trenerem biało-czerwonych.

Zobacz także

PZN ogłosił nowy skład kadr skoczków. Jest kilka niespodzianek

WAŻNE Michal Doleżal wrócił do pracy. Został asystentem trenera rywali Polaków

Kamil Stoch otwiera nowy rozdział. Skoczek przerwał milczenie

"Coś się kończy, coś się zaczyna. Po długich przemyśleniach nad ostatnim rozdziałem, zaczynam nowy" - czytamy.

Na koniec skoczek z Zębu poprosił fanów, żeby sami ocenili, kto wygląda młodziej: on czy nowy szkoleniowiec. Warto zaznaczyć, że Austriak jest dwa lata młodszy od Stocha.

"Zaczęłam czytać opis i mi serce stanęło powodzenia! Oby nowy rozdział był lepszy!", "Oboje na 18 lat wyglądają Panowie!!!", "Każdy początek jest wart refleksji i ostrożności My kibice, trzymamy kciuki Powodzenia!" - pisali internauci w komentarzach.

RadioZET.pl