Oceń
Następna edycja sezonu Pucharu Świata tradycyjnie odbędzie się w Wiśle. Jednak najbliższe zmagania będą mieć miejsce wyjątkowo wcześnie, bo skoczkowie rozpoczną rywalizację na obiekcie im. Adama Małysza na początku listopada. To oznacza, że walka o pierwsze pucharowe punkty może mieć miejsce przy braku śniegu. W związku z tym zawodnicy mają skakać na specjalnym igielicie, z użyciem torów lodowych.
Dzięki takiemu rozwiązaniu FIS (Międzynarodowa Federacja Narciarska) inauguracja PŚ w sezonie 2022/23 umożliwia im rozpoczęcie zimowych zmagań bez produkcji sztucznego śniegu. Według wstępnych planów początek PŚ w skokach miał odbyć się w Rosji, ale po nałożeniu sportowych sankcji i wykluczeniu z roli gospodarza zawodów, zmagania przeniesiono do Polski.
PŚ w Wiśle na igielicie. Pierwszy taki przypadek w historii
Dlaczego rozpoczęcie PŚ w Wiśle odbywa się tak szybko? Oczywiście ma to związek z piłkarskimi MŚ w Katarze, które przewidziano w dniach 21 listopada - 18 grudnia. Dla władz FIS-u jasne jest to, że ze strony telewizji pierwszeństwo będzie miał mundial.
Mimo wczesnego rozpoczęcia Pucharu Świata, na mistrzowski turniej w Katarze nałożą się inne konkursy: w Titisee-Neustadt i Engelbergu. Jednocześnie organizatorzy nie będą musieli ponosić ogromnych kosztów, z jakimi wiąże się produkcja sztucznego śniegu.
RadioZET.pl
Oceń artykuł