Była nadzieją polskich skoków. 20-latka zmuszona zawiesić karierę
Kamila Karpiel poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych o zawieszeniu kariery skoczkini narciarskie. "Decyzja trudna, ale słuszna, może dzisiaj było mi trudno zejść z uśmiechem spod skoczni" - napisała.

Kamila Karpiel jeszcze pięć lat temu zwyciężyła w Letnim Pucharze Kontynentalnym. Dodatkowo w sezonie 2018/19 zajęła drugie miejsce w klasyfikacji Pucharu Kontynentalnego. Nic dziwnego, że polscy kibice, jak i eksperci wiązali z nią wielkie nadzieje. Niestety, w następnych sezonach zawodniczka nie osiągała już tak dobrych rezultatów. Oprócz tego w połowie 2021 roku została odsunięta od reprezentacji Polski.
Sytuacja Karpiel zaczęła się pogarszać, kiedy doszły problemy finansowe, wynikające z tego, że ta nie spełniała wymogów BMI. Sama otwarcie mówiła, że w przypadku braku wsparcia, wielce prawdopodobne, że tegoroczny sezon będzie jej ostatnim. W sobotę 1 października Kamila Karpiel opublikowała post w sieci, w którym przekazała wieści o zawieszeniu kariery "na czas nieokreślony".
Kamila Karpiel zawiesiła karierę
"Dziś moje ostatnie skoki, nie wiem, czy kiedyś jeszcze usiądę na belce. Decyzja trudna, ale słuszna, może dzisiaj było mi trudno zejść z uśmiechem spod skoczni. Czuję, że to jest dobre, chociaż myśl, że już tego nie będę robić łamie mi serduszko... Zawieszam karierę na czas nieokreślony" - czytamy.
W ostatnich słowach Kamila Karpiel zwróciła się do koleżanek z zespołu, dziękując za wszystko i życząc im powodzenia w kolejnych startach.
RadioZET.pl