Benjamin Oestvold apeluje o pomoc. Skoczek zbiera na treningi
Benjamin Oestvold zwrócił się z apelem do kibiców z prośbą o wsparcie. Norweski skoczek, który w Zakopanem uzyskał 150 metrów, zbiera pieniądze na dalsze starty.
Benjamin Oestvold w marcu tego roku zaskoczył świat skoków narciarskich. W czasie serii próbnej przed konkursem Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem 20-latek przeskoczył Wielką Krokiew, osiągając 150 metrów. Tym samym Norweg został pierwszym zawodnikiem, który uzyskał taką odległość na obiekcie im. Stanisława Marusarza.
Niestety, ale Oestvold nie znalazł się w pierwszym zespole na kolejny sezon Pucharu Świata, co oznacza, że nie może liczyć na wsparcie od norweskiego związku. Mimo to skoczek nie poddaje się i robi wszystko, co w jego mocy, aby nadal uprawiać sport.
Benjamin Oestvold zbiera pieniądze na treningi
Wobec tego 20-latek wpadł na pomysł zorganizowania zbiórki pieniędzy, aby móc pozwolić sobie na treningi, dzięki którym będzie miał szansę na powołanie do kadry narodowej. Udostępniając post w mediach społecznościowych, Oestvold napisał, że liczy na zebranie 15 tysięcy norweskich koron (około 6 tysięcy złotych).
- Potrzebuję całej możliwej pomocy, którą mógłbym dostać. Będę wdzięczny za każdą, nawet najmniejszą wpłatę, czy zwykłe udostępnienie zbiórki na swoich profilach. Trenowałem ciężko przez ostatnie lata, żeby znaleźć się na poziomie, na którym teraz jestem. Nigdy nie byłem bliżej spełnienia marzeń, a ostatni rok przerósł moje oczekiwania - była wygrana na mistrzostwach świata juniorów, rezultaty w czołówce Pucharu Kontynentalnego i debiut w Pucharze Świata w Planicy. Teraz nadchodzi kolejny sezon i wierzę, że mnie wesprzecie – napisał.
Do tej pory udało mu się uzbierać 2150 koron. Zbiórka potrwa do końca czerwca.
RadioZET.pl
Tu się dzieje
