Rozpacz Włochów po porażce z Polską. "Katastrofa"
Polskie siatkarki w niedzielę po 12 latach wywalczyły awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu. W decydującym spotkaniu biało-czerwone pokonały Włoszki 3:1. Media z Italii są zrozpaczone takim wynikiem, pisząc wprost o "katastrofie".
W ostatnim meczu turnieju kwalifikacyjnego do IO w Paryżu polskie siatkarki miały wszystko w swoich rękach. W niedzielę warunek był jeden - wygrać spotkanie z Włoszkami. Kiepski początek, w którym biało-czerwone przegrały 15:25 nie sprawił, że gospodynie się załamały - wprost przeciwnie. Zawodniczki Stefano Lavariniego po raz kolejny zagwarantowały kibicom niesamowitą dawkę emocji. Najpierw po grze na przewagi 26:24 doprowadziły do remisu, a następnie po kolejnym zwariowanym secie 25:23 wyszły na prowadzenie. W czwartej odsłonie Polki przypieczętowały awans do stolicy Francji. Włoskie media błyskawicznie skomentowały to starcie.
"Sylla i jej koleżanki z drużyny nie były w stanie zachować koncentracji i determinacji niezbędnych do sfinalizowania dobrych rzeczy zbudowanych podczas tej gry. Nadszedł czas na refleksje i analizy tego, co wydarzyło się w tym długim lecie, w którym rozczarowania następowały w Lidze Narodów, na mistrzostwach Europy i w tym ważnym turnieju przedolimpijskim. Zobaczymy, co zdecyduje federacja. Nadzieje na zakwalifikowanie się do igrzysk jeszcze nie zgasły" - czytamy w serwisie corrieredelloSport.it.
"Drugi raz w ciągu ośmiu dni polska siatkówka sprawia, że włoska płacze. Po wyraźnej i palącej porażce męskiej reprezentacji narodowej De Giorgiego w finale Mistrzostw Europy mężczyzn nastąpiła wczoraj wieczorem być może jeszcze bardziej bolesna porażka kobiecej drużyny narodowej Mazzantiego" - dodał portal ivolleymagazine.it.
Włoskie media załamane po meczu z Polską
"La Gazzetta dello Sport" nazwała niedzielne wydarzenia "katastrofą".
"Drużyna Mazzantiego marnuje szansę i teraz, aby pojechać na IO, musi mieć nadzieję na utrzymanie pozycji w rankingu. Bezpośredni wyjazd do Paryża wywalczyły Polki, które wykorzystały nasze błędy Włoch i oderwały karnet olimpijski, natomiast Włochy będą musiały poczekać do 13 czerwca 2024 r. Tego dnia Włoszki będą musiały znaleźć się w gronie trzech najlepszych w rankingu międzynarodowym (wśród niezakwalifikowanych oczywiście), aby uzyskać awans po »egzaminie poprawkowym«. Będą zatem musiały utrzymać swoją obecną pozycję. A przede wszystkim będą musiały lizać rany na gorzkie lato. Najbardziej gorzkie od kilku lat, które prawdopodobnie doprowadzi do kolejnych rewolucji" - kontynuuje włoski dziennik.
To będzie czwarty występ polskich siatkarek na igrzyskach olimpijskich. Po raz ostatni biało-czerwone zagrały na imprezie czterolecia w 2008 roku w Pekinie. Wówczas w Chinach uplasowały się na dziesiątym miejscu.
Tu się dzieje
