Oceń
Od sezonu 2018/19 przestał obowiązywać pomysł rozgrywania turniejów finałowych Ligi Mistrzów i Ligi Mistrzyń z udziałem czterech najlepszych zespołów. Od tamtej pory półfinały rozgrywa się na zasadzie dwumeczu, a europejska federacja co roku wyznacza organizatora samych spotkań finałowych kobiet i mężczyzn, które odbywają się tego samego dnia, w tej samej hali. Pierwszym gospodarze był Berlin.
Ostateczne rozstrzygnięcia tegorocznej Ligi Mistrzów po raz drugi będą miały miejsce we Włoszech. Po raz pierwszy Italia organizowała finały LM dwa lata temu w Weronie, gdzie triumfowali siatkarze ZAKSY oraz drużyna Joanny Wołosz A. Carraro Imoco Conegliano. Przed rokiem o zwycięstwo w rozgrywkach rywalizowano w słoweńskiej Lublanie.
Finały siatkarskiej Ligi Mistrzów we Włoszech
Tegoroczne finały odbędą się w mogącej pomieścić ponad 12 tysięcy kibiców turyńskiej Pala Alpitour. Obiekt jest bardzo dobrze znany polskim siatkarzom, to tam właśnie w 2018 roku zdobyli drugi z rzędu tytuł mistrza świata.
W obecnym sezonie w grze o trofeum pozostają trzy polskie zespoły - dwa męskie: ZAKSA i Jastrzębski Węgiel, które rozegrały pierwsze mecze ćwierćfinałowe oraz siatkarki Developresu Rzeszów. Wicemistrzynie kraju w przyszłym tygodniu zaczną rywalizację o awans do półfinału rozgrywek.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł