Oceń
Śmierć Julii Itumy, zawodniczki włoskiej Novary, w czwartek zszokowała cały siatkarski świat. Kondolencje przesłały m.in. byłe siatkarki tego klubu Katarzyna Skowrońska-Dolata i Zuzanna Górecka. 18-latka wypadła z okna pokoju hotelowego kilka godzin po porażce jej drużyny z Eczacsibasi Stambuł w Lidze Mistrzyń.
Nie wiadomo, co doprowadziło do tragedii. Matka zawodniczki za pośrednictwem prasy przekonywała, że "nie wierzy w samobójstwo". Tymczasem tureckie media opublikowały fragmenty nagrania z korytarza. Widać na nim, że Ituma była mocno przybita.
Śmierć Julii Itumy. Nowe fakty
"Przez nieco ponad godzinę, między 22:30 a 23:50, spacerowała samotnie korytarzem. Rozmawiała przez telefon, a potem przez kilka minut siedziała ze spuszczoną głową. Potem wstała, by wrócić do pokoju, w którym spała razem ze swoją klubową koleżanką, Hiszpanką Lucią Varelą Gomez" - napisano.
Ciało 18-latki odnaleziono o godz. 5:30. Sprawę bada miejscowa policja, o czym włoski klub poinformował w czwartkowym komunikacie.
"Klub Igor Volley informuje z głębokim bólem o przedwczesnej śmierci siatkarki Julii Itumy. Do tragedii doszło we wczesnych godzinach dnia. Turecka policja bada, co się stało. Igor Volley pragnie złożyć rodzinie i bliskim kondolencje i wyrazy współczucia. Klub i wszyscy jego członkowie, załamani stratą, zachowają pełne szacunku milczenie w tej sprawie do czasu zakończenia dochodzenia" - czytamy.
RadioZET.pl/informazione.it/sport.pl
Oceń artykuł