Siatkarka USA ucieka z Polski. "Przez wojnę nie czuje się bezpiecznie"

02.03.2022 12:18

Danielle Drews siatkarka Grupy Azoty Chemika Police uznała, że w wyniku wojny w Ukrainie nie czuje się w Polsce bezpieczna. Wobec tego przyjmująca natychmiast wyjechała do USA, co potwierdził klub TAURON Ligi.

Danielle Drews
fot. Mateusz Birecki/REPORTER/East News

Rosjanie od siedmiu dni próbują przedostać się do Kijowa, aby obalić rządowe władze. Jednak Ukraińcy dzielnie stawiają opór, nie dając się rosyjskiej agresji. Mimo wszystko ekspertom trudno jest przewidzieć, ile jeszcze może potrwać wojna i twierdzą, że kluczowych będzie kilka najbliższych dni. Wobec ostatnich wydarzeń we wtorek CEV i FIVB zawiesiły rosyjskie drużyny we wszystkich rozgrywkach, a do tego Rosjanie stracili prawa do organizacji siatkarskiego mundialu, który ma odbyć się w tym roku.

Zaraz po rosyjskiej agresji na Ukrainę ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski na antenie TVN24 mówił, że Polska jest bezpieczna i kraj jest zabezpieczony. Nieco tydzień po tych słowach doszło do zaskakującej decyzji jednej z siatkarek Grupy Azoty Chemika Police. Danielle Drews postanowiła uciec do USA, bojąc się oblicza wojny.

Wojna w Ukrainie - najnowsze informacje na żywo

Siatkarka Chemika Police uciekła do USA

"Danielle Drews opuściła Polskę i bez usprawiedliwienia wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Siatkarka stwierdziła, że ze względu na wojnę w Ukrainie chce wrócić do USA" - zakomunikował klub w oficjalnym oświadczeniu.

Zespół z Polic przekazał, że Drews "nie słuchała porad i zapewnień", poleciała do Stanów Zjednoczonych już w sobotę 27 lutego. Drużyna skieruje sprawę do FIVB i Federacji Siatkówki USA z wnioskiem o ukaranie przyjmującej.

Danielle Drews trafiła do Chemika Police z amerykańskiego Utah Univ w 2021 roku. Jej kontrakt z polskim klubem wygasa w 2023 roku.

loader

RadioZET.pl