Oceń
Artur Udrys to siatkarz grający na pozycji środkowego i atakującego. Fani siatkówki z pewnością kojarzą go z parkietów PlusLigi. W latach 2014-2015 reprezentował barwy AZS-u Częstochowa, a w 2019 i 2020 roku występował w Projekcie Warszawa (wówczas Verva Warszawa Orlen Paliwa przyp.red.).
Białorusin zdobywał mistrzostwa swojego kraju. Sięgnął także po brązowy medal w rosyjskiej lidze z Fakiełem Nowy Urengoj, a także świętował brązowy krążek Klubowych Mistrzostw Świata. Udrys w ostatnim czasie skomentował sytuację na polsko-białoruskiej granicy. 31-latek w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty skrytykował zarówno działania Łukaszenki, jak i Unii Europejskiej.
- Szczerze mówiąc, reakcję Unii Europejskiej na ten kryzys uważam za zbyt słabą. Unia w zasadzie nic nie robi. Czeka i czeka. To czas, żeby działać, a europejscy politycy wciąż debatują, co robić. Nie wiem, może się czegoś boją - wyjaśnił.
Artur Udrys ostrzega przed Łukaszenką
Jednocześnie były zawodnik PlusLigi nazwał Aleksandra Łukaszenkę "terrorystą".
- Pokazuje, że się jej nie boi, że ma ją gdzieś. Zachowuje się jak terrorysta. A Europa wciąż czeka. Łukaszenko na pewno sam nie przestanie, że jeśli nie zostaną podjęte konkretne działania, to może być dopiero początek. W waszym kraju możecie wywierać presję na rządzących, wpływać na ich decyzje, nie tak jak na Białorusi. Zaangażujcie się, bo w innym wypadku zaczniecie odczuwać skutki działań Łukaszenki - przestrzegł.
Migranci przekazują sobie trasę nowego szlaku. Celem Europa Zachodnia
Udrys ujawnił, jaka sytuacja panuje w Mińsku. Siatkarz przyznał, że policja nie ma kontroli nad migrantami, którzy "dokonują aktów wandalizmu". - Nic z nimi nie robią, nie wsadzają do aresztu, bo wiedzą, że oni mają trafić na polską granicę - skwitował.
RadioZET.pl
Oceń artykuł