Skandal w Hiszpanii. Szef związku krytykowany za całowanie zawodniczki w usta

Reprezentacja Hiszpanii w finale pokonała Anglię 1:0 i zdobyła w Sydney złoty medal piłkarskich mistrzostw świata kobiet. Bramkę na wagę zwycięstwa w 29 minucie strzeliła kapitan Hiszpanii Olga Carmona. Luis Rubiales, szef hiszpańskiego związku, w trakcie świętowania tytułu wyściskał zdobywczynie mistrzostwa, a Jenni Hermoso pocałował w usta.

Gest Rubialesa szybko obiegł sieć i stał się jednym z głównych tematów poruszanych przez hiszpańskie media. Szef RFEF był krytykowany, a minister sportu wezwał go do złożenia wyjaśnień. - Musi też przeprosić, jest to logiczne i rozsądne. To był moment intensywnych emocji, ale urzędnicy publiczni muszą być niezwykle ostrożni, ponieważ przekazują społeczeństwu przesłanie, którym jest równość praw i szacunek – stwierdził Miguel Iceta.

Agencja prasowa AFP, powołując się na źródła w RFEF stwierdziła, że „Rubiales zareagował w ten sposób, bo są z zawodniczką bliskimi przyjaciółmi”. Jenni Hermoso nie do końca pasowało jednak zachowanie szefa związku. Zawodniczka zamieściła na Instagramie film pokazujący świętowanie w szatni, w którym odpowiedziała na dokuczanie ze strony koleżanek z drużyny, mówiąc: "Nie podobało mi się to, eh!", śmiejąc się przy tym.

Później w niedzielę RFEF opublikował własne cytaty z Hermoso. - Prezydent i ja mamy świetne relacje. Jego zachowanie wobec nas wszystkich było wyjątkowe i był to naturalny gest sympatii i wdzięczności. (…) Wygraliśmy Puchar Świata i nie zamierzamy zajmować się tym, co nie jest ważne – stwierdziła Hermoso.

W poniedziałek Rubiales przeprosił za swoje zachowanie. "Jest między nami wspaniała relacja, podobnie jak między innymi zawodniczkami. Ale i tak muszę przyznać, że popełniłem błąd" - powiedział szef RFEF na wideo, które opublikował na stronie federacji.