Oceń
Robert Lewandowski w specjalnym wywiadzie w Radiu ZET opowie m.in. o premierze filmu dokumentalnego „Lewandowski Nieznany” oraz o dorastaniu bez ojca. Oczywiście nie zabraknie również tematów czysto sportowych. W jednym z fragmentów kapitan reprezentacji Polski wspomina o pewnej sytuacji, do której doszło po przegranym spotkaniu w eliminacjach Euro 2024.
– Dostałem pytanie po meczu z Czechami: że teraz ciężki moment, że odpowiedzialność najbardziej spoczywa na Lewandowskim, Szczęsnym. I tak czekam… czy wymieni jeszcze ze dwie, trzy osoby. I się skończyło. Od razu dało mi to taką refleksję. Przecież to jest kadra. To nie jest kadra dwóch zawodników – przypomina napastnik FC Barcelony.
Lewandowski w Radiu ZET: "My też potrzebujemy wsparcia"
– Oczywiście, ci doświadczeni mogą wziąć na siebie większy ciężar, ale to jest za mało. Potrzeba więcej takich graczy. Z pięciu, sześciu. Wtedy to ma sens. Jeden czy dwóch zawodników nie może wziąć odpowiedzialności, a tak naprawdę robimy to przez x lat – ocenia "Lewy". Jednocześnie motywuje swoich młodszych kolegów, by odważniej poczynali sobie w drużynie narodowej.
– My też czasami potrzebujemy tego wsparcia. To wiecznie nie będzie tak funkcjonowało. Zdałem sobie sprawę, iż to już czas najwyższy dla tych zawodników, którzy są w kadrze przez dłuższy okres, że to nie tylko, żeby być, ale też decydować o przebiegu spotkania – zachęca.
Kolejny fragment rozmowy już w środę 29 marca po 13:00 na antenie Radia ZET, a pełny wywiad w niedzielę po 17:00 w „Nie mam pytań”.
RadioZET.pl
Oceń artykuł