Obserwuj w Google News

PZPN znów się ośmieszył. Zatrudnił trenera skazanego za korupcję

2 min. czytania
20.11.2023 19:41
Zareaguj Reakcja

Jak poinformował blog "Piłkarska Mafia", zwolniony po mistrzostwach świata do lat 17 asystent trenera Marcina Włodarskiego był karany za udział w procesie ustawiania meczów. PZPN zatrudnił go wcześniej, choć znał jego historię.

Cezary Kulesza
fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER/East News

Reprezentacja Polski do lat 17 nie będzie miło wspominać mistrzostw świata w Indonezji, gdyż zakończyła je już po fazie grupowej i to przegrawszy wszystkie mecze. Co więcej, jeszcze przed turniejem wybuchła afera, po której z kadry prowadzonej przez Marcina Włodarskiego wyrzucono Oskara Tomczyka, Filipa Rózgę, Jana Łabędzkiego i Filipa Wolskiego. Wszyscy mieli spożywać alkohol, za co zostały wobec nich wyciągnięte już odpowiednie konsekwencje przez kluby.

Teraz wokół reprezentacji U-17 pojawiły się kolejne kontrowersje. Jak poinformowały zgodnie blog "Piłkarska Mafia", a następnie portal WP Sportowe Fakty, w kadrze do lat 17 dojdzie w najbliższym czasie do zmian. Po zakończeniu MŚ pracę w Polskim Związku Piłki Nożnej zakończy dotychczasowy asystent Włodarskiego - Dariusz Kołodziej. Jak się okazało, były piłkarz m.in. Podbeskidzia Bielsko-Biała czy Górnika Zabrze był dawniej karany w procesie za ustawianie meczów. Mowa m.in. o spotkaniach Motoru Lublin z Hutnikiem Kraków (2:0) w czerwcu 2005 roku czy Podbeskidzia z Radomiakiem Radom i ŁKS-em Łódź w 2006 roku.

Redakcja poleca

PZPN zatrudnił trenera skazanego za korupcję

Jako piłkarz Hutnika Kołodziej "sprzedał" Motorowi mecz za 900 zł, składając się na łapówkę, natomiast już jako piłkarz Podbeskidzia miał uczestniczyć w przekazaniu łapówki wynoszącej 5 tys. zł. m.in. wspomnianemu Radomiakowi. Łącznie grający na pozycji pomocnika piłkarz został zdyskwalifikowany na 12 miesięcy, jednak to nie przeszkodziło mu, by potem kontynuować karierę w Bielsku-Białej, a następnie pracować tam jako asystent trenera i szkoleniowiec rezerw.

Co szokujące, PZPN nagle "przypomniał" sobie o przeszłości Kołodzieja dopiero po wybuchu afery z Antonim Fijarczykiem, skorumpowanym arbitrze, który znalazł się w klipie promującym Puchar Polski. To właśnie po tej sytuacji wdrożono procedury sprawdzające przeszłość pracowników i współpracowników federacji.

- To w czasie tej procedury okazało się, że Kołodziej był dawniej karany za udział w aferze korupcyjnej. Po otrzymaniu informacji na temat skazania i kary dyscyplinarnej, które dzisiaj są już zatarte, spotkałem się trenerem Kołodziejem. Zaznaczę, że w kadrze U-17 odpowiadał między innymi za stałe fragmenty i pracę jednej z formacji. Jako członek sztabu był zgłoszony do FIFA, miał zakupione bilety lotnicze do Indonezji oraz przydzielone zadania w sztabie. Porozmawiałem z prezesem Cezarym Kuleszą i poprosiłem, by Kołodziej mógł dokończyć pracę na mundialu w Indonezji - wyjaśnił Maciej Mateńko, wiceprezes PZPN-u ds. szkolenia.

MŚ U-17 2023 w Indonezji potrwają do 2 grudnia. Właśnie tego lub kolejnego dnia możemy się spodziewać, że PZPN wyda oficjalny komunikat o zwolnieniu Dariusza Kołodzieja.

Źródło: Radio ZET/Piłkarska Mafia, WP Sportowe Fakty

Nie przegap