Oceń
"Są wiadomości, których nie chcesz słyszeć, nie mówiąc już o pisaniu" - napisano na oficjalnej stronie klubu Jiskra Domazlice. To właśnie tam na co dzień występował bramkarz Adam Bratanic.
- Śmierć Adama to wielka tragedia dla jego rodziny, zwłaszcza że w najbliższych tygodniach spodziewali się narodzin kolejnego dziecka - przyznał z kolei prezes klubu Jaroslav Tichacek.
Adam Bratanic nie żyje
W ostatnim czasie Bratanic zmagał się z ciężkim zapaleniem płuc, po którym dostał wylewu krwi do mózgu. - Niestety Adam przegrał swoją krótką, trudną walkę. Byłem w kontakcie z lekarzami, użyli wszystkich dostępnych środków i sił - dodał Tichacek. - Jiskra traci wspaniałego piłkarza i przyjaciela, który zapisał się w historii klubu.
"Drodzy fani Jiskry Domazlice, z głębokim żalem w sercu ogłaszamy bardzo smutną wiadomość. Dziś po krótkiej, ciężkiej chorobie odszedł na zawsze nasz przyjaciel i kolega z drużyny Adam Bratanic" - napisano w mediach społecznościowych klubu.
"Cześć Twojej pamięci, Jiskra Domazlice nigdy Cię nie zapomni, Adamie!" - zakończono wpis.
RadioZET.pl/Jiskra Domzalice
Oceń artykuł