Lekcja zarządzania meczem od Szymona Marciniaka. Tak Polak uciszył piłkarza

18.12.2022 22:29

„Szymon Marciniak pokazał, że można sędziować idealnie” – stwierdził po meczu Pavel Fernandez, hiszpański analityk sędziowski. Polski arbiter wzorowo zarządzał meczem, podejmował słuszne decyzje w trudnych sytuacjach, a do tego, co pokazały powtórki, pozwalał sobie na gesty, które pomagały rozładować napięcie u piłkarzy.

Tak Szymon Marciniak uciszył piłkarza. Gest Polaka stał się sławny [WIDEO]
fot. screen/ TVP Sport

Jeden z nich Marciniak wykonał w pierwszej połowie. Polski arbiter w charakterystyczny dla siebie sposób uciszył jednego z zawodnika, wykonując gest zamknięcia ust.

Marciniak po meczu był chwalony przez byłych i obecnych zawodników, trenerów, a także ekspertów ds. sędziowania. "To był najlepszy występ arbitra w historii mistrzostw świata. Jestem taki dumny!" - powiedział Howard Webb, były angielski arbiter, a prywatnie przyjaciel Polaka. „Messi, Mbappé i Szymon Marciniak najlepsi na boisku” – napisał na Twitterze Grzegorz Krychowiak.

Pavel Fernandez, ekspert ds. sędziowania i analityk wielu hiszpańskich mediów, nazwał występ Polaka „idealnym”. "Zawsze mówię, że doskonałe sędziowanie nie istnieje, ale dziś musicie mi wybaczyć. To, co Marciniak robił w finale, z trzema karnymi, niezwykłym zarządzaniem meczem, jest niezwykle trudne. Dziś możemy to powiedzieć – 10 dla Polaka" – napisał na Twitterze były arbiter.

Argentyna - Francja. "Występ Marciniaka? Wybitny"

Pochwały dla Polaka płynęły też od zawodników z ekstraklasy. - Bez żadnych wątpliwości, wybitny występ sędziego. Czapki z głów – napisał Tomas Petrasek, zawodnik Rakowa Częstochowa.

Szacunek wobec pracy arbitrów wyraził też prezes PZPN-u Cezary Kulesza. "Słowa uznania dla naszych sędziów, którzy wykonali wzorowo swoją pracę w niesamowitym finale Mistrzostw Świata! Klasa światowa" - napisał Kulesza na Twitterze.

Szymonowi Marciniakowi, który pewnie prowadził na stadionie Lusajl najważniejszy mecz turnieju, pomagali tego dnia jako asystenci: Tomasz Listkiewicz oraz Paweł Sokolnicki. Za ekipę VAR odpowiedzialny był Tomasz Kwiatkowski.

loader

RadioZET.pl/PAB