Oceń
Sebastian Oscar Maciel zmarł w portowym mieście Bahia Blanca położonym 550 km na południe od Buenos Aires. Gazeta "Daily Mail" poinformowała, że kibic, jadąc na motocyklu miał przewieszoną flagę Argentyny na swoich ramionach. Ta w pewnym momencie spadła w trakcie jazdy pod koła jego jednośladu. Do wypadku doszło w trakcie fetowania triumfu reprezentacji Albicelestes na mundialu w Katarze.
"Dochodzenie jest w toku, ale początkowa hipoteza jest taka, że zmarł w wyniku uduszenia” – podała gazeta, cytując źródło policyjne.
Nie żyje argentyński kibic. Zmarł w czasie mistrzowskiej fety
W niedzielę Argentyna po raz trzeci w historii została mistrzem świata w piłce nożnej. W finałowym meczu zespół prowadzony przez Lionela Scaloniego pokonał Francję po rzutach karnych 4-2. Po 90 minutach był remis 2:2, a dogrywka, która zakończyła się wynikiem 3:3, także nie przyniosła rozstrzygnięcia.
Bezpośrednio po meczu na ulice argentyńskich miast wyszło tysiące kibiców. Z tej okazji rząd Argentyny postanowił, że wtorek będzie dniem wolnym od pracy, aby cały kraj "mógł wyrazić swoją najgłębszą radość z sukcesu drużyny narodowej".
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł