Problemy mamy Glika w Katarze. Ochroniarz kazał jej usunąć polską flagę
Grażyna Glik, mama Kamila Glika, została poproszona o usunięcie polskiej flagi z jednego z sektorów w trakcie spotkania Polska - Meksyk na inaugurację MŚ 2022 w Katarze. O problemach kobiety poinformował "Fakt".

Kamil Glik w spotkaniu Polska - Meksyk na MŚ 2022 w Katarze obchodził jubileusz. 34-letni stoper Benevento Calcio po raz setny założył koszulkę z Orzełkiem na piersi. Biało-czerwoni zachowali czyste konto, ale sami też nie zdobyli gola. Na inaugurację mundialu podopieczni Czesława Michniewicza zremisowali z ekipą z Ameryki Północnej 0:0.
Nic dziwnego, że stopera kadry z trybun wspierała rodzina: mama, teściowa oraz żona z córkami. Niestety podczas meczu doszło do zgrzytu i nieporozumienia na linii ochorniarz - Grażyna Glik. O incydencie donosi "Fakt".
Mama Glika poproszona o przeniesienie flagi
Mama Kamila Glika wniosła na trybuny polską flagę z nazwą Jastrzębia-Zdroju, rodzinnego miasta piłkarza. Wkrótce podszedł do niej jeden z ochroniarzy, który zwrócił jej uwagę, że w tym miejscu obowiązuje zakaz wywieszania flag. To decyzja FIFA.
Według "Faktu" kobieta miała dyskutować z porządkowym, ale ten pozostał nieugięty. Gdy chciała zawiesić flagę w sektorze polskich kibiców, nie została do niego wpuszczona.
W drugiej kolejce MŚ 2022 reprezentacja Polski zagra z Arabią Saudyjską. Podopieczni Herve Renarda pokonali na inaugurację Argentynę 2:1.
RadioZET.pl/Fakt