Oceń
- Piłkarze otrzymują nagrody z FIFA. To tam są pokaźne pieniądze za awanse i sukcesy. Polski rząd nie ma tego typu mechanizmu, by dedykować indywidualnie pieniądze dla poszczególnych zawodników. Być może było jakieś niezrozumienie z jednej albo drugiej strony - mówił w "Gościu Radia ZET" rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek. To kolejny głos z partii rządzącej w reakcji na artykuł Wirtualnej Polski Sportowe Fakty, w którym ujawniono, że premier Mateusz Morawiecki obiecał piłkarzom premie za awans do 1/8 finału w trakcie MŚ 2022 w Katarze. Wcześniej zamieszanie skomentował rzecznik rządu Piotr Mueller.
- [Prezes Rady Ministrów i trener Czesław Michniewicz - red.] rozmawiali o większym wsparciu dla polskiej piłki nożnej, ale jednocześnie premier faktycznie wskazał, że warunkiem takiego dodatkowego wsparcia jest awans z grupy. Chcemy wesprzeć polską piłkę nożną w taki sposób, żeby powstał specjalny fundusz, który będzie zajmował się - co ważne - rozwojem, szkoleniem dzieci, które grają w piłkę nożną, budową nowej infrastruktury, nowymi technologiami w sporcie, kwestiami rozwoju polskiej reprezentacji - tłumaczył Mueller. Obie te opinie nijak się mają do filmiku, który jeszcze przed wylotem do Kataru pojawił się na portalu Łączy nas piłka.
Premier obiecał nagrody
Mateusz Morawiecki spotkał się w hotelu z piłkarzami i sztabem szkoleniowym reprezentacji Polski. Od Roberta Lewandowskiego otrzymał koszulkę ze swoim nazwiskiem, a on sam złożył pewną deklarację.
- Wierzę w Was, na pewno będziecie dawali z siebie wszystko, a my tu z panem trenerem zapewnimy, żeby - jak się uda - była naprawdę dobra nagroda - powiedział szef rządu. Dodał, że jak drużyna wyjdzie z grupy, to przyjedzie na mecz. Nie przyjechał.
Reprezentacja Polski na mundialu w Katarze dotarła do 1/8 finału. W grupie zremisowała z Meksykiem 0:0, pokonała Arabię Saudyjską 2:0 i w takim samym stosunku uległa Argentynie 0:2. W najlepszej szesnastce lepsza okazała się broniąca tytułu Francja (1:3).
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł