Oceń
Lewandowski po meczu z Francją może mówić o szczęściu w nieszczęściu. Kapitan reprezentacji Polski w samej końcówce spotkania zmarnował rzut karny. Interweniujący Hugo Lloris przedwcześnie opuścił jednak linię bramkową i sędzia nakazał powtórzenie "jedenastki". W tym momencie gracz Barcelony podszedł do chłopca od podawania piłek i wymienił ją. To przyniosło skutek. Za drugim podejściem "Lewy" umieścił piłkę w siatce. Był to jego drugi gol na mundialu w karierze.
Polska - Francja: Rzuty karne Lewandowskiego
Reprezentacja Polski ostatecznie przegrała 1:3 i odpadła z mistrzostw świata. - Daliśmy z siebie wszystko, mieliśmy okazje nawet stuprocentowe, szkoda, że nic nie wpadło. Walczyliśmy, próbowaliśmy odpierać ataki Francuzów. Nawet po bramce wychodziliśmy, próbowaliśmy grać. Oczywiście to było za mało na dziś. Brakowało paru elementów, szczególnie przy bramkach można było się lepiej zachować. Gol na koniec był dla nas ważny, w kontekście tego, że przez cały mecz walczyliśmy - powiedział po meczu Lewandowski.
Broniąca tytułu Francja w kolejnej rundzie zagra ze zwycięzcą pary Anglia - Senegal.
RadioZET.pl
Oceń artykuł