"Jesteś młody, genialny". Listkiewicz opowiedział o rozmowie Marciniaka z Mbappe
- Słuchaj, jesteś młody, jesteś genialnym zawodnikiem. Wiem, że teraz tego nie chcesz słuchać, ale głowa do góry – powiedział Szymon Marciniak do Kyliana Mbappe tuż po zakończeniu finału mundialu. O kulisach meczu i rozmów z piłkarzami opowiedział w Radiu ZET asystent polskiego arbitra, Tomasz Listkiewicz.

Tomasz Listkiewicz opisał m.in., jak wyglądały kontakty z piłkarzami po zakończeniu finału. Jednym z zawodników, którzy rozmawiali z Szymonem Marciniakiem był Paolo Dybala. - Przekazał pozdrowienia od babci. Pamiętał o korzeniach, co było miłe – powiedział polski arbiter w rozmowie z Mateuszem Ligęzą. Dybala ma polskich przodków. Jego dziadek, Bolesław, wyemigrował z kraju najprawdopodobniej tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej.
Nie wszystkie rozmowy z piłkarzami były tak przyjemne. Listkiewicz opowiedział m.in. jak Szymon Marciniak zwrócił się do Kyliana Mbappe, który po finale był wyraźnie przybity. Francuz zdobył trzy bramki, trafił do siatki z rzutu karnego, ale do domu wrócił bez pucharu świata. -Słuchaj, jesteś młody, jesteś genialnym zawodnikiem. Wiem, że teraz tego nie chcesz słuchać, ale głowa do góry. W sporcie niestety ktoś przegrywa – mówił Marciniak do Mbappe.
Po meczu do polskich arbitrów podszedł też szef sędziów FIFA, Pierluigi Collina. - Powiedział, że jest dumny. Mówił też, że wszystkie decyzje były na bieżąco sprawdzane i były dobre. Cieszy się, bo to on postawił na Szymona wiele lat temu, widział w nim talent. Od początku powtarzał, że jego zaletą jest to, że zawodnicy akceptują jego decyzje. Tak było kiedyś z Pierlugim Colliną, tak jest teraz z Szymonem Marciniakiem – mówił Listkiewicz.
Listkiewicz: Collina denerwował się bardziej, niż gdyby sędziował jego syn
Polski arbiter zdradził też, że Collina bardzo denerwował się w trakcie meczu. - Mówił, że się cieszy, bo bardziej się denerwował, niż jakby to jego syn sędziował. Ma córkę, nie syna, ale wiadomo, o co chodzi. Pierluigi był wzorem, mentorem dla Szymona. Przyszedł, powiedział dwa trzy słowa i odszedł, ale widać było, jak jest poruszony – opowiedział Listkiewicz.
Szymon Marciniak wraz z ekipą prowadzili finał mundialu, a także mecz drugiej kolejki fazy grupowej (Francja – Dania, 2:1) oraz Argentyna - Australia (2:1) w 1/8 finału MŚ.
RadioZET.pl/Mateusz Ligęza