Oceń
Japonia po 120 minutach remisowała z Chorwacją 1:1 w 1/8 finału mistrzostw świata 2022 w Katarze. Pierwszy raz podczas tego mundialu doszło do dogrywki i rzutów karnych. W nich lepsi okazali się Chorwaci, którzy wygrali 3:1. Bohaterem został bramkarz Dominik Livakovic, który obronił trzy "jedenastki".
Japończycy byli rewelacją pierwszej fazy turnieju i z sześcioma punktami zajęli pierwsze miejsce w grupie E, zwanej "grupą śmierci". Pokonali po 2:1 Niemcy i Hiszpanię, czym sprawili dużą niespodziankę. Zawodnicy ze wschodniej Azji ulegli Kostaryce 0:1, lecz ta porażka nie miała dla nich negatywnych skutków. Z kolei Chorwaci wygrali 4:1 z Kanadą oraz bezbramkowo zremisowali z Belgią i Marokiem, co pozwoliło im na zajęcie drugiego miejsca w grupie F.
Samuraje z Japonii pokonani po karnych
Pierwszy gol w spotkaniu padł w 43. minucie, gdy Japończycy wykonali rzut rożny. Po dośrodkowaniu piłka trafiła do Daizena Maedy, który strzałem z kilku metrów otworzył wynik meczu. Chorwaci próbowali doprowadzić do wyrównania przed przerwą, lecz pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0.
W przerwie meczu trenerzy nie dokonali żadnych zmian. W 55. min Ivan Perisic wykorzystał celne dośrodkowanie Dejana Lovrena i strzelił głową gola na 1:1. Było to jego 10. trafienie dla reprezentacji Chorwacji w mistrzowskich turniejach. Pod tym względem jest zdecydowanie najskuteczniejszym zawodnikiem "Vatreni".
Lovro Majer miał szansę rozstrzygnąć losy meczu w 120. min, ale jego strzał był niecelny. Była to ostatnia akcja meczu, zanim doszło do serii rzutów karnych. W niej Dominik Livakovic obronił trzy rzuty karne wykonywane przez Takumiego Minamino, Kaoru Mitomę i Mayę Yoshidę. Jedynym Japończykiem, który pokonał chorwackiego bramkarza był Takuma Asano.
Z 11 metrów nie pomylili się natomiast Nikola Vlasic, Marcelo Brozovic i Mario Pasalic. Ostatecznie Chorwacja wygrała w karnych 3:1 i zameldowała się w ćwierćfinale. Kolejnym rywalem wicemistrzów świata sprzed czterech lat będzie Brazylia lub Korea Południowa. Japończycy czwarty raz uczestniczyli w 1/8 finału MŚ. Jeszcze nigdy nie udało im się awansować do ćwierćfinału. "Niebiescy Samurajowie" powtórzyli osiągnięcie sprzed czterech lat, gdy przegrali z Belgią 2:3 w tej fazie rozgrywek.
TAK RELACJONOWALIŚMY MECZ JAPONIA - CHORWACJA W 1/8 FINAŁU MŚ 2022 W KATARZE:
RadioZET.pl
Oceń artykuł