Oceń
Zamieszanie z odejściem Paulo Sousy z reprezentacji Polski powoli dobiega końca. PZPN otrzyma od byłego już selekcjonera gigantyczne odszkodowanie, ale teraz związek czeka inna trudna decyzja. Baraże do mistrzostw świata 2022 już za trzy miesiące, więc szybko trzeba zatrudnić nowego szkoleniowca. Ten, jak przyznał Cezary Kulesza w wywiadzie dla WP Sportowe Fakty, ma zostać ogłoszony maksymalnie do połowy stycznia.
Według najnowszych informacji TVP Sport głównym kandydatem do objęcia biało-czerwonych nadal jest Adam Nawałka. Przypomnijmy, że Nawałka był już trenerem kadry w latach 2013-2018, a z jego kadencji zapamiętaliśmy głównie dojście do ćwierćfinału Euro 2016, historyczny wygrany mecz z Niemcami oraz... słaby mundial w 2018 roku. Ostatni raz na ławce trenerskiej siedział w 2019 roku, gdy prowadził Lecha Poznań. Tam jednak wielkiej kariery nie zrobił.
TVP Sport już wie. Na selekcjonera tylko dwóch liczących się kandydatów
Jedynym konkurentem 64-latka na polskim rynku ma być Marek Papszun, który od 2016 roku prowadzi Raków Częstochowa. Papszun z drużyny rywalizującej w II lidze stworzył zespół walczący o mistrzostwo PKO BP Ekstraklasy.
Zdaniem TVP Sport całkowicie odpada kandydatura Czesława Michniewicza, który jeszcze niedawno został zwolniony z Legii Warszawa. Z gry o posadę selekcjonera wypaść mieli już także pozostający bez pracy Michał Probierz oraz Maciej Skorża, który wraz z Lechem Poznań pewnie zmierza w kierunku sięgnięcia po kolejne mistrzostwo Polski.
RadioZET.pl/TVP Sport
Oceń artykuł