Oceń
Czesław Michniewicz po spotkaniu ze Szwecją był tak poruszony, że nie był w stanie powstrzymać łez. Nasz selekcjoner najpierw utonął w uściskach swojego sztabu, a po chwili usiadł na ławce i rozpłakał się z radości.
Polska dzięki zwycięstwu ze Szwecją zapewniła sobie awans na mistrzostwa świata w Katarze. Turniej potrwa od 21 listopada do 18 grudnia.
RadioZET.pl/PAB
Oceń artykuł