Oceń
Po zakończeniu czempionatu w Katarze następna edycja piłkarskich mistrzostw świata odbędzie się w USA, Kanadzie i Meksyku. Będzie to historyczny turniej z uwagi nie tylko na poszerzenie grona uczestników z 32 do 48 zespołów, ale także z powodu trzech państw, w których po raz pierwszy drużyny stoczą walkę o Puchar Świata.
Mimo to wciąż pod znakiem zapytania stoi mundial w 2030, gdzie nadal nie udało się wyłonić organizatora. Już prawie dwa lata temu swoją chęć ubiegania się o prawo do imprezy opowiedziały się Hiszpania i Portugalia, które wspólnymi siłami będą chciały ściągnąć najlepsze reprezentacje globu na Półwysep Iberyjski.
MŚ 2030: Maroko może zastąpić Ukrainę
Później po rosyjskiej inwazji na Ukrainę zrodził się pomysł, aby do wydarzenia zaprosić Ukrainę, która stałaby się trzecim gospodarzem MŚ. Niemniej jednak postanowiono wstrzymać się od tej inicjatywy, nie mając pewności, czy Ukraińcy sprostaliby temu wyzwaniu.
Jak dowiedzieli się dziennikarze "The Athletic", w walce o mundial w 2030 roku pojawił się nowy kandydat. Według informacji magazynu do Hiszpanii i Portugalii ma dołączyć Maroko.
Chociaż Maroko jest położone w północnej Afryce po części graniczy z Hiszpanią w postaci około 19-kilometrowego odcinka lądowego z hiszpańskimi enklawami Ceutą i Melillą. Jednocześnie o prawo organizacji MŚ 2030 walczy Egipt, który połączył siły z Arabią Saudyjską i Grecją, czy przedstawiciele Ameryki Południowej (Argentyna, Urugwaj, Chile i Paragwaj).
Gospodarza MŚ w 2030 roku poznamy w przyszłym roku.
RadioZET.pl
Oceń artykuł