Prosi publicznie o odejście, bo PSG jest bezradne. Wielki transfer upadnie?
Paris Saint-Germain od wielu tygodni próbuje sfinalizować transfer Randala Kolo Muaniego. Nie może jednak dojść do porozumienia z Eintrachtem. Sytuacja jest tak napięta, że publicznie o zgodę na odejście poprosił sam piłkarz. - Mam nadzieję, że klub przyjmie ofertę PSG, bo to dla mnie wyjątkowa okazja - powiedział.

Paris Saint-Germain przechodzi tego lata kompletną rewolucję. Jednym z ważniejszych elementów zespołu w układance Luisa Enrique ma być właśnie Randal Kolo Muani. Problem jednak w tym, że Eintracht Frankfurt postawił za niego zaporową cenę. Niemcy żądają aż 100 milionów euro, podczas gdy Francuzi chcieliby zamknąć transakcję w 70 milionach. Rozwiązaniem problemu mogłoby być włącznie w transfer Hugo Ekitike. PSG chętnie pozbyłoby się napastnika, a Eintracht chętnie by go przygarnął. Kłopot jednak w tym, że zainteresowania przeprowadzką do Bundesligi nie wykazuje sam zawodnik, który miał odrzucić już dwie propozycje drużyny z Frankfurtu.
We wtorek wiele francuskich mediów zaczęło informować, że transfer Randala Kolo Muaniego do PSG upadł. Mistrzowie Francji mieli być zmęczeni negocjacjami z Eintrachtem i ich wygórowanymi żądaniami. Środowe wieści są jednak nieco bardziej optymistyczne. I choć wciąż ma być daleko do porozumienia, to kibice mogą mieć nadzieję, że napastnik ostatecznie zawita do Paryża, zwłaszcza po tym, jak publicznie wyraził swoją chęć do przeprowadzki. - Nie jest tajemnicą, że PSG złożyło mi rekordową ofertę. Ten transfer jest dla mnie wyjątkową szansą. Chciałbym przeprowadzić się do Paryża i poinformowałem już o tym odpowiedzialne osoby. Mam nadzieję, że Eintracht zaakceptuje ofertę - przyznał w rozmowie z Florianem Plettenbergiem ze Sky Sports. Ponadto sam zawodnik nie stawił się na środowym treningu niemieckiego zespołu.
Przyjście Kolo Muaniego omoże odblokować transfer Mbappe do Realu Madryt
Transfer Kolo Muaniego może mieć wypływ na "odblokowanie" sytuacji Kyliana Mbappe. Choć o transferze 24-latka do Realu Madryt mówi się coraz mniej, nie można wykluczyć, że w ostatnich dniach lub nawet godzinach okna transferowego Los Blancos podejmą próbę sprowadzenia go. PSG mogłoby usiąść do negocjacji, gdyby miało już zapewnione zastępstwo - właśnie w postaci Kolo Muaniego. Po przybyciu do Paryża napastnika Eintrachtu formacja ataku byłaby odpowiednio obsadzona. Oprócz wspomnianego snajpera znaleźliby się w niej Marco Asensio, Goncalo Ramos, Ousmane Dembele czy Kang-in Lee. A to nie wszystko. Sporo mówi się też o możliwym zakontraktowaniu Bradleya Barcoli z Lyonu.
Paris Saint-Germain już kilka tygodni temu otworzyło się na sprzedaż Kyliana Mbappe. Prezes Nasser Al-Khelaifi powiedział publicznie, że albo Francuz przedłuży wygasający w 2024 roku kontrakt, albo zostanie wytransferowany tego lata. - Nie pozwolimy na to, by najlepszy piłkarz świata za rok odszedł od nas za darmo - mówił. Jak zakończy się ta trwająca już wiele lat saga? Końcówka okna transferowego zapowiada się niezwykle interesująco.